Re: Sam buduję instalację fotowoltaiczną
autor: Piotr Nowik » 21 mar 2017, 19:54
Nie odpowiem Ci szczegółowo, a jedynie ogólnie.
Cienia należy unikać, bo ma się na to przeważnie wpływ. Na brak słońca nic nie poradzimy.
Zarówno w cieniu, jak i w pochmurne dni instalacja PV również może produkować prąd. Bardzo słabo ale może. Wszystko zależy od konfiguracji systemu. Bowiem często instalatorzy zapominają o takim parametrze, jak napięcie startu falownika. Im jest ono niższe, tym lepiej. Źle dobrany sprzęt (panele + inwerter) w tym względzie powoduje, iż w pochmurne dni falownik w ogóle nie ruszy, więc prądu wyprodukuje ZERO.
Innym, równie istotnym, jest zakres działania regulacji MPPT. W naszym przypadku chodzi o dolną wartość tego parametru. Z reguły jest on nieco wyższy od napięcia startu falownika. Znaczy to tyle, że gdy falownik się włączy, produkuje wprawdzie prąd ale brak regulacji MPPT sprawia, że panele PV nie pracują wydajnie.
Przykładowo jeden z moich falowników ma napięcie startu 120 V, a zakres MPPT od 150 do 450 V.
Drugi falownik posiada napięcie startu aż 300 V, a zakres MPPT od 350 do 550 V. Zatem falownik ów nadaje się jedynie do instalacji wysokonapięciowych i jest to w dobie dzisiejszej techniki jego wada. Tym zakresem napięć cechują się starsze modele falowników, do których łączyło się dużo sztuk paneli o niskich wówczas mocach (np. typowe 12 sztuk paneli 250 Wp, ewentualnie wysokonapięciowe CIGSy - bo amorficzne wymagają falownika transformatorowego). Więcej paneli w strignu, to wyższe napięcie pracy.
Dzisiaj spotyka się już falowniki o napięciu startu nawet poniżej 100 V, co wychodzi na przeciw pojawieniu się na rynku paneli PV o coraz większych mocach.
Przykładowo taki Sharp 256 Wp ma rozmiar zaledwie 1 metr na 1,3 metra, przy efektywności 20%. Albo normalnowymiarowe (1,6 x 1 metr) panele osiągają moc ponad 330 Wp).
Tak wysokie moce sprawiają, że do budowy tej samej mocy, np. 3 kWp, wystarczy położyć na dachu mniejszą liczbę paneli, uzyskując tym samy niższe napięcia pracy stringu.
Jestem światowej sławy specjalistą od mniemanologii stosowanej, a praw fizyki uczę się od pana Tomasza Brzęczkowskiego