samouk pisze:Ciekawe, czy Platforma (zwana śmiesznie Obywatelską) wyłoni spośród swego szacownego grona następcę osławionego posła Palikota, który prowadząc Komisję "Przyjazne Państwo" miał m.in. to Prawo Budowlane wreszcie poprawić. I co za jego "pracowitej" kadencji zdziałano? Wnioski możemy wyciągnąć sami
Żadne ugrupowanie nie wyłoni niczego/nikogo, co/kto mogłoby/mógłby polepszyć i spowodować zaprzyjaźnienie się państwa z obywatelem, mógłby takiego czegoś dokonać np następca Józefa Piłsudskiego, stosujący te same i skuteczne metody.
Ugrupowanie jakiekolwiek to niestety hołota, uczy nas tego historia, popatrzmy na pewne bardzo liczne ugrupowanie, nie wyprodukowało od (dla uproszczenia) czasu 2 wojny ani jednej złotówki, mało tego, marnotrawi je, pochłania, gubi, przywłaszcza i co tam jeszcze kto sobie wymyśli w tym negatywnym klimacie a będzie słuszne.
A jednak z biegiem czasu i mimo że wszyscy wiedzą jak wygląda i zwie się ten pasożyt, nie zniknął a zamiast tego rozwija się, rośnie, tuczy, mnoży i ma coraz więcej do gadania a naród musi spełniać jego zachcianki.
Zwie się administracja państwowa, biurokracja, urzędnicy, i mnożą się jak szczury, mają co jeść bo jak im nie damy to załatwią nas na cacy i mają do tego odpowiednie środki i charakter.
Jakie ugrupowanie sejmowe mając wśród nich tylu "spokrewnionych, spowinowaconych, itp fachowców", pozbawi się dobrowolnie w wypadku spadu ze sejmu możliwości awansu w szeregi wyżej wspomnianego tworu?
Gdyby naród obudziwszy się z ręką w nocniku, postanowił pokojowo i demokratycznie pozbyć się takiego pasożyta wybierając następcę Piłsudskiego, to czy taki urzędniczy, rozrośnięty twór na swoich ciepłych stołkach, wrośnięty w ciało narodu i dysponujący tak wielką siłą wyborczą pozwoliłby dobrowolnie sobie w wyborach te stołki odebrać?
więcej realizmu samouku w wyborach...rekuperatorów