Mam pytanie:
Co może oznaczać przepuszczalność zapachów przez strop-podłogę?
Sytuacja dotyczy domku piętrowego, konkretnie warstwy stropu na parterze, a podłogi na piętrze.
Wentylacja w całym domu była już sprawdzana, więc podejrzana pozostaje podłoga.
Stropy w budynku są drewniane, budynek przedwojenny.
Czy może to świadczyć o spróchnieniu tej warstwy?
Nie mam pojęcia co jest w środku, ale wiem, że strop jest budowany typowo jak na tamte lata, z tzw. "facetą".
I jaka jest rada, bez poważnego remontu całej konstrukcji i tylko od góry, czyli co robić z tą podłogą, by nie przepuszczała zapachów?