Dzień dobry,
Pragnę ocieplić strop wykonany z drewna w starym domu przedwojennym .
Na tą chwilę wygląda to tak.
Poszycie dachowe wykonane z pełnego deskowania,pokryte papą ,jest otwór między ścianą a okapem oraz przy kalenicy
Strop jest nad nieużytkowym poddaszem nie ogrzewanym, niżej pokoje,kuchnia i łazienka.
Planuję wykonać to w taki sposób patrząc od strony pomieszczeń.
1.Płyta g-k montowana do stelaża z profili wysokość 10 cm.
2. folia paroizolacyjna aluminiowa montowania do stelaża oddzielona od płyt g-k podkładami z płyt g-k montowanymi między płytą a folią aluminiową.
3.wełna szklana 8 cm pomiędzy deskowaniem a folią paroizolacyjną.
4.deskowanie którego nie ruszam od strony pomieszczeń przymocowane do belek stropowych .
5.wypełnienie wełną szklaną przestrzeni między belkami stropowymi z zachowaniem 2 cm szczeliny wentylacyjnej
6.zamontowanie FWK lub membrany paroprzepuszczalna.
7.ponowne deskowanie na belkach od strony poddasza.
Moje pytanie dotyczą czy w na poszyciu całego stropu stosować folię paroizolację.czy tylko w pomieszczeniu kuchni i łazienki.?
Czy dobrym rozwiązaniem jest przykrycie wełny od strony zimnej czyli stychu FWK lub membrana dachowa czy folię paroprzepuszczalna.?
Dziękuję za pomoc w rozwiązaniu tego problemu.