Witam i proszę o rady co mam robic dalej. Wzięłam się za odnowienie starych, pomalowanych farbą olejną schodów drewnianych. 2 dni przy pomocy oplarki i szpachelki zdejmowałam tę farbę.Szybko okazało się, że pod spodem jest jeszcze jakaś taka brazowa maziaja, na którą oplarka nie działa - nie schodzi tylko się maże. Myślałam, ze jak usunę olejną i wyszlifuję porządnie, będę mogła impregnowac .Wymarzyłam sobie schody białe ale ta brazowa maziaja pokrzyzowała mi plany.Czym to usunąc?
Czy mam szansę na kolor biały?
Dodam, że to schody w budynku poniemieckim. Nie wiem co wtedy stosowano do impregnowania drewna. Pomocy ludziska