Podłogę należy zmatowić, mało tego POWINNO SIĘ użyć takiego samego lakieru jakim była polakierowana podłoga, w przeciwnym wypadku istnieje możliwość, "zważenia" się lakieru i np. jego odchodzenia w formie płatków. Zbyt gruba warstwa lakieru z kolei spowoduje jego pękanie (charakterystyczne pajączki pod nóżkami po postawieniu np. krzesełka). Co do szparek to proszę pamiętać, że ważny jest odpowiedni klimat w pomieszczeniu i wilgotność powietrza. W przypadku niezachowania właściwych warunków podłogi drewniane mogą się odkształcać w większym stopniu niż normalnie. Należy zwrócić szczególną uwagę na tą kwestię w nowych budynkach. Wilgotność pochodząca z konstrukcji budowlanej i zwykła wilgotność w czasie lata wymagają dobrej wentylacji i w razie potrzeby dogrzewania. Wilgotność względna powietrza w pomieszczeniu powinna wynosić 35-65%. W czasie sezonu grzewczego wilgotność czasami może być zbyt mała (poniżej 30%). W takim przypadku zalecane jest używanie nawilżacza powietrza. Drewno jest materiałem higroskopijnym zmienia objętość w zależności od poziomu wilgotności. Wilgotność podłogi drewnianej zależy od wilgotności otoczenia, która z kolei zależy od temperatury, im niższa temperatura tym niższa wilgotność. Drewno rozszerza się i pęcznieje, gdy wilgotność wzrasta, a kurczy się wraz z jej spadkiem. ZATEM nie do uniknięcia są delikatne szparki między poszczególnymi klepkami a już w gatunkach drewna mało stabilnych takich jak np. buk. I ile lakieru szpachli by Pan nie nałożył szparki pojawią się
taki to już urok naturalnych parkietów.
Pozdrawiam