Jak osuszyć ścianę w piwnicy

autor: **bellon** » 23 maja 2010, 13:08

Dom ma 15 lat . W jednym pomieszczeniu w piwnicy narozniku byla sauna . W tym miejscu sciana ma inne zabarwienie, czarnawe. Mierzylem wilgotność ale urządzeniem do drewna pokazało mi wilgotnosc 38% w innych miejscach poza narożnikiem okolo 20%. Podczas remontu zastosowałem osuszacz w tym narożniku . Miejsce bylo odizolowane folia półprzepuszczalna. Trwało to 12 dni. Wilgotnościomierz nadal w tym miejscu pokazuje 38%. Nic sie nie ruszylo. Choc wylewałem wiadra wody.
Piwnica jest generalnie sucha bo w innym pomieszczeniu trzymam wina i wrecz muszą je nawilzac bo schodzi mi do 50% czego wina bardzo nie lubia. Jak osuszyć ten narożnik . Chce zrobic remont tego pomieszczenia ale nie moge.

autor: **MTW** » 23 maja 2010, 21:06

może wstaw jakieś zdjęcie
pozdrawiam

autor: **bellon** » 24 maja 2010, 10:54

Oto zdjecia naroznika: http://picasaweb.google.de/bellonbea/Na ... 9WRiZ2REg#

autor: **MTW** » 24 maja 2010, 12:00

na tyle na ile zdjęcie pozwala postawić jakąkolwiek diagnozę przyczyny tego narożnika szukaj piętro wyżej
pozdrawiam

autor: **bellon** » 24 maja 2010, 12:48

Jest dramat. W samym narozniku jest szary pasy biegnacy od gory do dolu. Mniej wiecej w polowie wysokoscij w samym rogu jedna cegla jest mocno wilgotna czuje palcami , pozostale miejsca sa suche ale widac pas szerzenia sie wilgoci. Co to moze byc. Zapchana rynna? W tym narozniku biegnie rynna , ktora wchodzi do ziemi pod taras. Kurcze co ja moge teraz z tym zrobic? Czyzby izolacja puscila. Przy tym pomieszczeniu na zewnatrz jest zejscie zewnetrzne do piwnicy.
Co mozna z tym zrobic doradzcie!

autor: **bellon** » 24 maja 2010, 12:56

Jeszce k woli wyjasnienia. To zejscie zewnetrzne do piwnicy ktore biegnie przy tym narozniku caly dol wylozony w plytkach ktore po tych mrozach popekaly w kilku miejscach- wrecz odpadly. Nie wiem ile maja lat , pewnie 15 jak dom.

autor: **MTW** » 24 maja 2010, 13:20

na zdjęciu 3 widzę kawałek okna
na jakiej wysokości jest pkt 0 gruntu
w którym miejscu jest ten taras ??

autor: **bellon** » 24 maja 2010, 13:29

Punkt 0 gruntu jest na wysokosci sufitu tego pomieszczenia

autor: **bellon** » 24 maja 2010, 13:31

A taras jest tu :http://picasaweb.google.pl/bellonbea/Taras?authkey=Gv1sRgCOnbp7-Sjv3hzQE#5469960149868994258

Tu gdzie rynna jest ten naroznik w piwnicy

autor: **MTW** » 24 maja 2010, 13:45

za dużo wszystkiego na raz
i taras i rynna i ziemia .
czyli opcje są w zasadzie 2
strzeliła izolacja pozioma tarasu
strzeliła izolacja pionowa ściany
a system odwodnienia wykłada się przy okazji
pozdrawiam

autor: **bellon** » 24 maja 2010, 16:21

Jest gorzej jak myslalem. Wlasnie bylo oberwanie chmury. W tym narozniku normalnie woda leciala ciurkiem od samej gory. Po ustaniu deszczu nic nie leci . Jestem zalamany. Jak moze sie woda tak przedostawac. Czy izolacje sa tak slabe. Mrozy byly ostre nie powiem. Co teraz trzeba zrobic? Odkopac wszystko i na nowo zaizolowac?

autor: **MTW** » 24 maja 2010, 21:04

kolego jak ci doradzić ?
nie znam żadnych szczegółów jak i gdzie są połączone rynny jak jest izolacja
co masz do rozwalenia żeby się dostać do izolacji pionowej .
może na początek wypnij tą rynnę i odprowadź wierzchem - tak na próbę
pozdrawiam

autor: **bellon** » 25 maja 2010, 11:48

Do rozwalenia jest taras bo i tak bedzie na nowo robiony i wejscie do piwnicy tez bo po tych mrozach plytki postrzelaly.

autor: **MTW** » 26 maja 2010, 0:40

skoro tak to popraw pionową
a tą rynnę na wszelki słucz odprowadź wierzchem
może gorzej wygląda ale takie rozwiązanie ma swoje zalety
a robiąc taras nie zapomnij o izolacji poziomej tarasu
pozdrawiam

autor: **bellon** » 01 cze 2010, 13:50

Zamowilem fachowca od rynien , wlozyl spirale chyba na 4 metry i nic , w koncu zajrzal kamera. Okazalo sie ze rynna schodzi metr w ziemie biegnie jeszcze 3 metry i slepo lezy w ziemi bez drenazu bez podlaczenia do zadnego systemu. Jak leje woda nie ma szans sie odprowadzic robi sie zastuj , a jeszcze ze ona biegnie pod betonem to ona sie wrecz wciska w mur.
Pytanie: czy wystarczy tylko rozwiazac problem oplywu wody z rynny czy trzeba ten rog odkopac by porzadnie zaizolowac. W innych naroznikach takiego problemu nie stwierdzilem ale w innych naroznikach woda gromadzi sie na powierzchni a w tym feralnym narozniku musi sie gromadzic pod betonem bo na zewnatrz nie wyplywa ani kropelka choc woda w rynnie po rozmontowaniu stoi.
Co radzicie?