Potrzebuję rady.
Wynajmuję garaż murowany w zabudowie szeregowej, 17m2. Posadzkę stanowi wylewka, która chyba niczym nie była izolowana od gruntu, a jeżeli nawet, to pewnie z 60 lat temu. Wilgotność max/min na przestrzeni ostatnich kilku dni waha się między 70 a 64%, więc różowo nie jest. Podejrzewam że sporo wilgoci wchodzi właśnie przez posadzkę i chciałbym ją zaizolować. Chcę też mieć pewność że pod wykładziną PVC lub panelami które chcę tam położyć, nie pojawi się od wilgoci jakaś pleśń czy inny grzyb.
Jako że garaż nie jest mój, chcę to zrobić możliwie tanio (właściciel jasno dał do zrozumienia że nie ma zamiaru partycypować w kosztach). Jednocześnie garaż będzie stanowił pracownię, w której zamierzam przebywać po kilkanaście godzin tygodniowo, więc izolacja ta nie może jakoś śmierdzieć, czy coś w ten deseń.
Polecicie jakieś produkty?
Najlepiej coś, co złapie się lekko wilgotnej powierzchni i nadaje się do rozcieńczenia by pierwsza warstwa stanowiła grunt/podkład dla kolejnych. Mile widziane produkty dostępne w popularnych marketach budowlanych, bo wysyłka może być nieopłacalna.
Intensywne googlowanie podsunęło mi dysperbit. W teorii spełnia moje wymagania, tu i tam znalazłem informację że można go stosować we wnętrzach, ale trochę jakby się nie znam na temacie, więc wolę dopytać speców.
Z góry dzięki za porady.