Witam,
właśnie zabrałem się za remont podłogi w kuchni (bo w końcu pralka wpadnie do piwnicy).
Budynek poniemiecki, podłoga składa się od góry z desek (część mocno spróchniała) jakieś 2cm, piasek i legary kilka centymetrów, znowu deski, i belki które tworzą sufit piwnicy.
Nie wiem jak się za to zabrać. Pierwotnie myślałem o zerwaniu desek i postawieniu grubych płyt OSB. Ale zrywanie wszystkiego byłoby masakrą bo większość no NAPRAWDĘ mocne deski.
Teraz myślę że byłoby dobrze powycinać spróchniałe części desek i uzupełnić je nowymi. potem wylać beton albo coś podobnego i postawić cienkie Płyty OSB.
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam