Kocioł kompensacyjny a komin??

Witam.

Słyszałem takową opinię iż przy zastosowaniu kotła kompensacyjnego nie potrzeba stosować tradycyjnego komina, ponieważ spaliny mają około 40 stopni i mogą być odprowadzane rurą PCV wysokotemperaturową. Czy faktycznie tak jest i jeśli jest taka możliwość to jak to się ma do prawa budowalnego??

PS. Z góry przepraszam za powyższe pytanie tych, którzy teraz leżą ze śmiechu i gryzą klawiaturę


I jeszcze spytam o jedno. Co wybrać system SCHIEDEL czy tradycyjną budowę komina?? (jeden komin do kominka, drugi do kotła kompensacyjnego - jeśli trzeba)

Co się stanie gdy wsrośnie temperatura na piecu?
Komin się stopi ,nie wspomne o pożarze.
Polecam system ze stali kwasoodpornej ze specjalnymi uszczelkami.

I chodzi raczej o kocioł kondensacyjny.

można stosować rury pcv - zwykłe kanalizacyjne. Tak pisze np. w instrukcji japońskiego kotła Urlich Kondensich który sobie zamontowałem. Temperatura spalin zawsze == temperaturze powrotu - więc raczej 60 stopni nie przekroczy. Mój wywiew i nawiew jest zbudowany jako koncentryk (rura w rurze) - pcv w pcv. Działa OK. Podreślam, że tak zalecają Japończycy. Być może technologia "zachodnia" nie zapewnia ograniczenia temperatury spalin w kotłach kondensacyjnych? Swoją drogą, najnowsze Kondensichy Urlicha mają potrójny system wymienników - więc temperatura spalin zawsze == temperaturze wody na powrocie.
Stosowanie PCV ma jeszcze i tą zelete, że rury są wodoszczelne - więc nie ma problemu ze szczelnością na kondensat (kondensat w przewodach spalinowych występuje w dużych ilościach). Minusem rur pcv jest ich duża oporność termiczna (układ działa jako wymiennik przeciwprądowy) co pogarsza sprawność układu - bo ja wiem o 0,015%?


Andrzej