Obliczenia teoretyczne CWU + CO z kolektorów prózniowych

instalator 7
na tej stronie http://www.solar-tech.pl/index.php/systemy-solarne/24-systemy-zestawy-solarne-do-podgrzewania-zimnej-wody-oraz-do-wspomagania-ogrzewania-ze-zbiornikami-ciepej-wody-szczegoy znalazłem tylko cenę dodatkowej wężownicy z nierdzewki za sumę 1200netto a nie zbiornik.
(kliknij pokaż obrazek)

Bufor 500L ze zbiornikiem 150L kosztuje 3500netto to ciężko żeby 1000L sprzedawali taniej

Bolas pisze:instalator 7
na tej stronie http://www.solar-tech.pl/index.php/systemy-solarne/24-systemy-zestawy-solarne-do-podgrzewania-zimnej-wody-oraz-do-wspomagania-ogrzewania-ze-zbiornikami-ciepej-wody-szczegoy znalazłem tylko cenę dodatkowej wężownicy z nierdzewki za sumę 1200netto a nie zbiornik.
(kliknij pokaż obrazek)

Bufor 500L ze zbiornikiem 150L kosztuje 3500netto to ciężko żeby 1000L sprzedawali taniej

To nie jest bufor ze zbiornikiem, a tylko sam bufor. Ceny buforów RBB można znaleźć na: http://solar-tech.pl/images/cennik.pdf.

Link działa jak się z niego kropkę usunie. Ale oświeć mnie nadal nie potrafię znaleźć tego taniego:
[/img]

Jakie dodatkowe koszty trzeba ponieść, by stworzyć tak szczelną puszkę.
Co dzieje się wewnątrz ścian zewnętrznych narażaonych na zalewanie wodą deszczową i odciętych od dostępu ciepła (grzyby i inne świństwa?). Czy w takim domu, gdzie liczy się każdy J energii wolno otworzyć okno albo i dwa żeby porządnie wywietrzyć?
Jakoś do mnie to nie przemawia.

Nie mogę sie zgodzić ze stwierdzeniem, że drewno i węgiel to najdroższe nośniki energii.
Według mnie jest tak (od najdroższych do najtańszych):
1. Prąd elektryczny
2. Gaz
3. Olej opalowy
4. Węgiel
5 Drewno.

Jakoś tak bardziej przypada mi do gustu postawienie domu, w którym przez godzinę uciekać będzie 0,5 kWh energii na każde 5 st. C różnicy między pomieszczeniami wewnątrz a otoczeniem i zapewnienie tej energii możliwie tanio, czyli drewno + kolektory słoneczne. A wtedy i pod prysznicem będę mógł się z 15 minut popluskać.

Bolas pisze:Link działa jak się z niego kropkę usunie. Ale oświeć mnie nadal nie potrafię znaleźć tego taniego:
[/img]

Sory, zapomniałem, ze ostatnio ceny tych buforów trochę wzrosły. Aktualnie kosztują 2660 zł+VAT

Czy w takim domu, gdzie liczy się każdy J energii wolno otworzyć okno albo i dwa żeby porządnie wywietrzyć?

Wyobraź sobie że możesz nawet otworzyć drzwi żeby wyjść z domu. Nie chodzi o to co można bo za chwilę ktoś zapyta czy będzie można pier... bo może to zwiększy temperaturę w domu. Możesz kąpać się nawet aż zmarszczy ci się skóra. Pomyśl do tego co zrobisz z tak dużą wilgotnością w pomieszczeniu. Oczywiście że wpuścisz ją w komin. Przy reku odzyskałbyś jeszcze dodatkowo kilka stopni Wentylacja przy rekuperatorze to wpuszczanie świeżego powietrza do pomieszczeń. Świerze nie musi oznaczać zimne (mowa o zimie) w lecie dzięki np. GWC masz powietrze o kilka stopni chłodniejsze a okna będziesz otwierał żeby umyć szybę z drugiej strony. Ja mieszkam przy ulicy wystarczy że przejeżdżające TIRy trzęsą mi domem nie muszę jeszcze dodatkowo ich słuchać nie wspomnę o kurzu komarach muchach czy innych utrapieniach.
A jak wygląda przewietrzenie pokoju wg ciebie?

ireneuszirek pisze:Jakie dodatkowe koszty trzeba ponieść, by stworzyć tak szczelną puszkę.
Co dzieje się wewnątrz ścian zewnętrznych narażaonych na zalewanie wodą deszczową i odciętych od dostępu ciepła (grzyby i inne świństwa?). Czy w takim domu, gdzie liczy się każdy J energii wolno otworzyć okno albo i dwa żeby porządnie wywietrzyć?
Jakoś do mnie to nie przemawia.

Nie mogę sie zgodzić ze stwierdzeniem, że drewno i węgiel to najdroższe nośniki energii.
Według mnie jest tak (od najdroższych do najtańszych):
1. Prąd elektryczny
2. Gaz
3. Olej opalowy
4. Węgiel
5 Drewno.

Jakoś tak bardziej przypada mi do gustu postawienie domu, w którym przez godzinę uciekać będzie 0,5 kWh energii na każde 5 st. C różnicy między pomieszczeniami wewnątrz a otoczeniem i zapewnienie tej energii możliwie tanio, czyli drewno + kolektory słoneczne. A wtedy i pod prysznicem będę mógł się z 15 minut popluskać.

Dokładnie, drewno jest obecnie i pewnie jeszcze długo będzie najtańszym źródłem energii. Poza tym jest to tzw. biomasa która w polskim prawie (przynajmniej tym dotyczącym energii odnawialnej) uznawana jest za energię odnawialną.

instalator 7 czyli musimy dorzucić jeszcze jakiś zbiornik na wodę lub wężownicę za 1200. Jeżeli mamy kilka źródeł ciepła to kolejne 1200 za następną wężownicę. System robi się coraz droższy.
Drewno odnawialne - pod warunkiem że zaczną sadzić lasy.Bardziej można mówić o zerowej emisji czyli wypuszczamy znów do atmosfery CO2 w takiej ilości w jakiej drzewo go za życia zebrało. Nikt nie liczy tego że drzewo zbiera ilość CO2 w kilka lat a my wypuszczamy ją w ciągu godziny.
Najbardziej podoba mi się sytuacja we Wrocławiu. Do niedawna ok 7lat temu drewno kominkowe było wyjątkowo tanie i dostępne od ręki. Odkąd zaczęły budować się domy z kominkami drewno poszybowało bardzo w górę bo zaczęło brakować surowca. Ale wystarczy dobra wichura i kilka powalonych wiekowych drzew w parkach (a tych Wrocek ma pod dostatkiem) żeby składy taniały i miały towar.
Jedynym słusznym paliwem stałym dla mnie są trociny. Jest to materiał który jest odpadem produkcyjnym nie trzeba poddawać go już żadnej obróbce która wymaga nakładów energii (tak jak pellet).

Oczywiście trzeba dorzucić jeszcze zbiornik na ciepłą wodę+zestaw solarny i pompę cyrkulacyjną. Koszt całości jednak nie powinien przekroczyć 18000 brutto (wraz z podatkiem VAT, montażem i materiałami dodatkowymi. To dość sporo. W zamian uzyskamy dodatkowo niewielkie wspomaganie C.O przez kolektory jesienią i wiosną no i możemy oczywiście skorzystać z kredytu z dotacją.

Weźmy dom 150 m2 zaizolowany - zużywa na ogrzewanie 3000 kWh i 200 litrów cwu razem 4000 kWh - zakładając solar musimy zrezygnować z niecentralnego ogrzewania - czyli ten sam dom zużyje 6000 kWh na wszytko . Zrobienie centralnego ogrzewania jest zdecydowanie droższe i nie ma dotacji + solar.
Mogę wiedzieć ile zaoszczędzę na tym :

W zamian uzyskamy dodatkowo niewielkie wspomaganie C.O przez kolektory jesienią i wiosną no i możem

Z zaciekawieniem czytam te dyskusję. Jednak dla mnie solary to chyba jedyny ratunek.
Obecnie jestem w trakcie budowy,zamieszkuje w bliku 37m2 4 osoby....zuzycie wody miesięcznie to u mnie jakies 20-25m3 z czego 8-15m3 to ciepła woda.Za podgrzanie 1m3 wody płace 17,34 zł,natomiast 1m3 zimnej wody kosztuje u mnie 3,87 zł.
W 2011 roku ogólem zapłaciłem za wodę ciepłą i zimną co miesiac 137 zł....plus 2 kwartały niedopłata 289 zł i druga 699 zł za 5 miesięcy.
Ogólem za wode zimna i ciepła plus scieki w 2011 roku zapłaciłem 2647 zł


Na swojej działce mam już wywierconą głebinówkę(koszt 4200 zł) plus zamierzam docelowo zamontowac solary płaskie na zasobniku 300 litrów co bedzie mnie kosztowac 6470 zł. Razem 11 tysiecy złotych i w końcu swiety spokój... Zwrot inwestycjii za jakies 4-5 lat(biorąc pod uwagę podlewanie ogrodu itd. jeszcze szybciej)

Dlatego tez kompletnie nie rozumiem wyliczeń typu: woda ciepła za 600 zł rocznie to sa jakies żarty? Odradzanie solarów TAK -ale w jakims konkretnym przypadku kiedy ktoś bierze prysznic 2 minuty wodą o temp. 37c (swoją drogą 37 stopni to jakas letnia woda ale niewazne):)
pozdrawiam

Dlatego tez kompletnie nie rozumiem wyliczeń typu: woda ciepła za 600 zł

tu nie ma co rozumieć. To zwykła matematyka. System ogrzewania wody dobiera się do zużycia - przy żadnym zużyciu solar sie nie opłaca.

Liczenie jest proste - wg Pana 1m3 wody pochłonie 18 zł! czyli 10 m3 - 180 zł - jest Pan w domu 11 miesięcy w roku - co daje 1980 zł! . Zasobnik 300 litrów z pompą ciepła COP 3,5 zużyje na to 600 zł!
Zasobnik 300 litrów z pompą ciepła COP 3.5 na II taryfie zużyje rocznie trochę ponad 300 zł!
Co tu Pan nie rozumie?

Jak Pan widzi - solary są dla nie umiejących liczyć.

Matematyka jest prosta to fakt. Tyle ze kartka to jedno ,a człowiek stojący pod prysznicem to drugie.
Skoro odkręcam kran i zlatuje 1m3 wody to obojetnie skad ta woda jest i ile kosztuje zleciało jej ile?:)
1 m3:)
jak tę wode podgrzeje w garnku na piecu,to zużuje drewno.jak gazem-gaz jak pradem -prąd, proste..
Mój cel jest jasny i klarowny-odłączyć sie od monopolistów na ile tylko to mozliwe,i to jest jedyna mi sie wydaje słuszna droga dla ludzi którzy co miesiąc chcą miec tanio -innej drogi nie ma bo panstwo czyli monopolisci czyli..złodzieje zawsze beda dążyc do wyrównania bilansu,innymi slowy ocieplisz chate 20 cm podniosa akcyze,ocieplisz 30 cm znów podniosą-to jest pewne jak smierc i podatki i odtego trzeba sie izolowac.Solarki jak i pompa ciepła to półsrodki do tego by spróbowac sie choc troszkę uniezaleznic.
Jesli choc przez pół roku zagrzeje sobie wode od słonca którą wypompuje ze studni to o tyle bede szczesliwszy .Bo teraz to jest masakra i lepiej nie bedzie.
pozdrawiam