Witam,
mam pytanie związane z zasuwą wodną mojego przyłącza, została zrobiona(już kilkanaście lat temu) tak, że nie znajduje się na mojej działce, lecz znajdowała się ona po drugiej stronie drogi na 'pastwisku',
'pastwisko', to zostało przez gminę przekształcone na działkę budowlaną, która została zgłoszona do przetargu - w załączniku 'rysunek' poglądowy
w związku z tym kieruję się z pytaniem czy jest to zgodne z prawem? i co w momencie kiedy nabywca działki ogrodzi ją włącznie z moją(a właściwie w takiej okoliczności już nie moją) zasuwą, a mi np. pęknie rura przed zaworem głównym w domu, w domu basen, a zasuwa znajduje się na ogrodzonej posesji, na którą nie mam dostępu! a na deser dodajmy do tego psa biegającego po posesji, który tylko czeka aż wskoczę przez płot...
jak dla mnie brzmi to wszystko komicznie...
dodatkowo chciałbym się dowiedzieć w jakiej odległości nabywca musi cofnąć się z ogrodzeniem od drogi gminnej,
z góry dziękuję za odpowiedź