Więc tak,dowiadywałem się na ten temat, gdyż sam chciałem mieć kotłownie w pomieszczeniu oddalonym o 30 metrów. Rura musi być zakopana poniżej przemarzalności gleby i ma być solidnie ocieplona.
Ze względu na to iż nie będzie ona zmieniana co naście lat,polecałbym dać większą średnicę. Woda czysta nie jest,kamień się osadza.
Natomiast przy podłączaniu rozprowadzenia grzejników dać stopniowo coraz mniejsze średnice,zwiększając przy tym ciśnienie na wyjściach.
Co do rur rozprowadzających;
WSZYSTKIE rury pracują pod wpływem różnic temperatur,
więc dając rurę w ścianę i podłogę MUSI być w peszlu bądź otulinie.
Osobiście miałem dylemat, analizując wszystkie za i przeciw na temat rur
wybrałem stalowe.
Plastik jest najkrócej na rynku
są trzy sposoby na plastik:
-skręcanie(w posadzkę nie można)
-zgrzewanie(polecają aczkolwiek żywotność nieznana)
-zaciskanie(polecają jednakże na ogrzanie 170m koszt zakupu samych złączek przekracza 6-cio krotnie miedź jak i stal)
Miedź wypłukuje się na kolankach(a instalacji nie zmienia się co parę lat a zwłaszcza gdy dajemy w posadzkę)
Stal jest czasochłonna lecz żywotna,dowody?
Jak po wojnie położyli tak do tej pory działa bez zarzutów.
Pozdrawiam