wysokośćkabli

Domowe prace związane z prądem mogą być bardzo niebezpieczne. Tutaj dowiesz się wszystkiego na temat instalacji elektrycznych począwszy, od wymiany kontaktu po podłączenie prądu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

mlodybudulec
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 sty 2011, 23:16
wysokośćkabli

autor: mlodybudulec » 27 sty 2011, 23:24

witam, mam problem, bede sam wykonywal sobie instalacje elektryczna w domu, jednak mam pytanie o wysokosc kabla na jakiej musi byc przymocowany, dotychczas robilo sie to gora tylko w dol gniazdka, ja mam pytanie czy nie mozna by bylo puscic kabla dolem, naprzyklad jakies 25 cm od podlogi, czy sa jakiej specjalne wymogi do tego bo niestety ale w necie nie umiem tego znalezc, bede wdzieczny za kazda informacje;

instalelektro
Re: wysokośćkabli

autor: instalelektro » 28 sty 2011, 0:01

MOŻESZ PUSCIC SRODKIEM A NAWED PO SKOSIE JAK SIE NA TYM NIE ZNASZ TO SIE ZA TO NIEBIERZ WEZWIJ ELEKTRYKA( MAM DOSYC POPRAWEK PO PSEUDO ELEKTRYKACH

sfirma
Aktywny
Aktywny
Posty: 195
Rejestracja: 17 gru 2010, 23:08
Lokalizacja: Lublin
Re: wysokośćkabli

autor: sfirma » 28 sty 2011, 8:58

Brawo. Popieram.
sławek

elpapiotr
Re: wysokośćkabli

autor: elpapiotr » 28 sty 2011, 9:45

Witam.
mlodybudulec pisze:..., bede sam wykonywal sobie instalacje elektryczna w domu

Cieszy mnie to. Poproszę o bliższe szczegóły, może się czegoś nauczę :
- w jakim układzie sieciowym będzie instalacja ?
- ilu żyłowe przewody (tfu-kable) ?
- jak zrealizowana ochrona przed dotykiem pośrednim ?
- czy będzie ochrona uzupełniająca ?
- czy będzie sprawdzenie według PN-HD 60364-6 ?

PS. Później zapytam o więcej, dobrze ?

mlodybudulec
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 sty 2011, 23:16
Re: wysokośćkabli

autor: mlodybudulec » 28 sty 2011, 15:50

hmmm...pytanie bylo tylko o wysokosc kabla- dla pana profesora przewodu, a tu zamiast rady, troszke kpin, nie sadzilem ze panowie "fachowcy" beda tacy uprzejmi, zatem bardzo dziekuje o "rady", jakos sobie poradze, a instalacje i tak zrobie sam, bo po takich owych fachowcach juz nie raz poprawialem, a jak sam sobie zrobie to bede wiedzial co i jak i bede pewny swego, jedynie nie znam wszystkich wymogow i tyle, jestem samoukiem i prosilem o rade, tylko tyle, ale wielkie dzieki "fachowcy"!!!

elpapiotr
Re: wysokośćkabli

autor: elpapiotr » 28 sty 2011, 19:08

Witam.

Kolego, nie ma się co obrażać, przecież od dawna wiadomo, że murarz (tfu-budowlaniec) i leśnik to nie rzemieślnik.
Za uprzejmość serdecznie dziekuję. Miło, że ktoś docenia człowieka.

mlodybudulec
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 sty 2011, 23:16
Re: wysokośćkabli

autor: mlodybudulec » 28 sty 2011, 19:45

nikt sie nie obraza, zbyt blacha sprawa, a ze polak-niewazne czy murarz, lakiernik czy elektryk-potrafi to slynne na caly swiat, a ze cos potrafie zrobic mimo ze jestem inzynierem grza to moze komus przeszkadza, przykro mi ze pan elektryk poza "przewodem" nie umie nic innego zainstalowac, szkoda ze temat forum zszedl na zupelnie inny tor, pytanie o wysokosc instalacji zeszlo na rzemieslnika, to tylko chyba w polsce tak jeden drugiemu pomaga-braterska -polska-"zawisc" dominuje, a kazdy zawod potrafie docenic ale nie do kazdej roboty musze fachowca wzywac, dziekuje panu za rady;
p.s.pytanie poczatkowe wciaz aktualne,moze ktos inny mi doradzi;

elpapiotr
Re: wysokośćkabli

autor: elpapiotr » 28 sty 2011, 20:03

Witam ponownie.

Sprawa jest bardzo prosta i błaha.
Wystarczy wpisać w Google jak nalezy układać przewody na ścianach, a wyświetli się
około 56,400 wyników w 0,19 sekundy.

No ale skoro padło pytanie, należy odpowiedzieć :
Wszystko jest w Dz. U. 75 poz 690 z 2002r ) (z późniejszymi zmianami).
Nazywa się toto "koordynacja instalacji elektrycznych"
Reszta w wieloarkuszowej normie 60364 oraz w N SEP-E-002 : Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Instalacje elektryczne w obiektach mieszkalnych. Podstawy planowania,

Awatar użytkownika
UNICOM
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 528
Rejestracja: 01 paź 2009, 6:18
Lokalizacja: RNI NISKO
Re: wysokośćkabli

autor: UNICOM » 28 sty 2011, 21:47

Kolego Ja kable puszczam w scianach na wysokosci 45cm, chyba ze beda wylewki to kable rozprowadzam juz w ziemi przed szapem,
UNIKOM WSZELKIEJ PRACY!!!!

mlodybudulec
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 27 sty 2011, 23:16
Re: wysokośćkabli

autor: mlodybudulec » 28 sty 2011, 22:15

bardzo dziekuje za odpowiedzi, teraz juz wiem co i jak,znalazlem wszystko co chcialem wiedziec, wiec do pracy....pozdrawiam kolegow;

Awatar użytkownika
instel
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 37
Rejestracja: 19 sty 2009, 15:02
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontaktowanie:
Re: wysokośćkabli

autor: instel » 29 sty 2011, 23:11

Słyszałem taką anegdotkę kiedyś o pewnym solidarnym polaczku.

Pojechał chłopina zagramanicę zarabiać. A że po szkole był to fachura. Kanada, usługi dentystyczne. Polaczko zrobił rekonesans. Dla przykładu za plombę wszyscy brali 40$. Polaczko mówi: "będę cfańszy, wezmę po 20 i będę miał tyle roboty że w mig się zarobię". To był błąd, który kosztował go sporo więcej niż udało mu się zarobić. Zrobił kilka zębów i zapukali do drzwi panowie w garniaczkach. Dowiedział się wtedy że jeśli chce robić plomby to oczywiście może ale za minimum 40$ od sztuki. Póki co musi zapłacić karę. Wtedy polaczko dowiedział się co to jest RÓWNA KONKURENCJA.

Dodatkowo nie słyszałem o złotych rączkach żeby w innych krajach sobie wszyscy wszystko sami robili. Jak terzeba zrobić kran to się dzwoni po fachowca a nie samemu grzebie. Niestety nasza rzeczywistość jest troszkę inna ...

Kolego dla Ciebie wysokość przewodów nie ma znaczenia. Przecież prąd i tak popłynie...

damian_k
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 98
Rejestracja: 16 sty 2010, 22:48
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontaktowanie:
Re: wysokośćkabli

autor: damian_k » 30 sty 2011, 8:56

To nie była RÓWNA KONKURENCJA. To była zmowa cenowa.
Mogliby mieć pretensję o niezdrową konkurencję, jeśli np. omijałby przepisy sanitarne, nie płacił ubezpieczeń i podatków a do znieczulania pacjentów używałby apap. W pewnym momencie zmęczenie by mu doskwierało i zacząłby ludzi traktować masowo, co odbiłoby się na jakości jego usług. Pacjenci doszliby do wniosku, że wolą zapłacić 40$ za lepszą usługę i poszliby do konkurencji.

To samo jest w elektroinstalatorstwie. Jeśli chcemy uczciwie płacić podatki i ubezpieczenia, dać gwarancję a do tego zachować jakość to cena nie może zejść poniżej jakiegoś minimum. Jak się robi po 15zł za punkt, to trzeba robić od 6-ej rano do 22-ej a to się prędzej czy później odbija na jakości (bo już jutro muszę być u drugiego klienta a za 2 dni u trzeciego). Później jak coś nie działa to się szuka takiego wykonawcy jak wiatru w polu.
Klientom niestety się wydaje, że narzędzia i mierniki to spadają nam z nieba. A paliwo dostajemy w paczkach od szejków.

Mały offtopic się zrobił.

Awatar użytkownika
instel
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 37
Rejestracja: 19 sty 2009, 15:02
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontaktowanie:
Re: wysokośćkabli

autor: instel » 30 sty 2011, 9:00

Wybacz kolego. Zapomniałem dodać że robił lewiznę. Ale nie odbiegajmy od tematu ;)

karolina_61866
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 92
Rejestracja: 19 sty 2016, 22:38
Re: wysokośćkabli

autor: karolina_61866 » 25 sie 2016, 21:09

Firma PomiarTech zajmuje się są pomiarami elektrycznymi, w których skład wchodzą kompleksowe pomiary odbiorcze i okresowe instalacji elektrycznej i odgromowej oraz specjalistyczne pomiary oświetlenia elektrycznego, w tym pomiary oświetlenia stanowisk pracy i terenów zewnętrznych. Na pewno będą wiedzieć jak mają być wysokie http://pomiary-szczecin.pl/

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: wysokośćkabli

autor: Piotr Nowik » 26 sie 2016, 0:36

instel pisze:Dodatkowo nie słyszałem o złotych rączkach żeby w innych krajach sobie wszyscy wszystko sami robili. Jak terzeba zrobić kran to się dzwoni po fachowca a nie samemu grzebie.

Mam odmienne zdanie. Pewne rzeczy są tak banalnie proste, że wstydem jest wzywanie tzw. fachowca, np. do wymiany uszczelki w kranie czy całego kranu (przecież zawód hydraulika nie wymaga wykształcenia ani posiadania żadnych uprawnień; nie słyszałem nawet o szkołach kształcących w tym kierunku). Albo do... wymiany żarówki czy bezpiecznika.

Inne prace wprawdzie mogą z początku wydawać się komuś "czarną magią" ale bystry człowiek łatwo się uczy (np. z Internetu). Tu także wstydem jest wołanie tzw. "fachowca", kiedy można samemu. Co najwyżej praca potrwa nieco dłużej. Czasami coś się sknoci (a tzw. "fachowiec" nigdy roboty nie knoci?) i tyle.
Jestem światowej sławy specjalistą od mniemanologii stosowanej, a praw fizyki uczę się od pana Tomasza Brzęczkowskiego


Wróć do „Instalacje elektryczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

Gotowe projekty domów