Rufus111 pisze:Powietrze posiada i tak znacznie większą rezystancję, także chyba nie grozi nam przeskokiem ładunku elektrycznego do instalacji znajdującej się w domu. Zawsze mnie uczyli że przysłowiowy prąd jest leniwy i płynie najłatwiejszą i najkrótszą drogą dla niego.
Policzyłeś te napięcia? To teraz podziel je przez wytrzymałośc dielektryczną powietrza, która wynosi ok. 30kV/cm. Masz odpowiedź czy grozi przeskok i jakie odległości może przebić. A przeskok to łuk elektryczny, którego rezystancja jest bardzo mała, rzędu ułamków oma - więc leniwy (i cwany) prąd popłynie właśnie tam...
PS. Wyładowanie piorunowe ma naturę dużo bardziej złożoną niż "zwykły" prąd. Zatem ochrona przed nim także, to obszerna tematyka. W necie znajdziesz wiele materiałów do poczytania.