To już naprawdę ostatnia dobra rada od mojej partii na Święta.
Zlikwidować przyłącze gazu wogóle, przejść na prąd w taryfie nocnej do gotowania i zasilania innych, energochlonnych urządzeń gospdom.
Więcej się nie będę POwtarzał.
Nawet do sanatorium naszej partii, kuracjuszy w przyszłym roku, będziemy przyjmować wyłącznie POd warunkiem POsiadania własnej butli gazu i worka węgla.
To jedyny problem, który może mieć zarówno Pani jak i POzostali "gazowcy".
NSPAP