Witam,
Niedawno zakupiłem działkę w centrum (wysoki koszt zakupu ...). Planowałem przebudowę/generalny remont budynku ponieważ mimo lat wydaje się w dobrym stanie technicznym (brak zawilgoceń, grzyba, przecieków, pęknięć itd).
Wykonałem kilka przewiertów ścian w miejscach gdzie planowane są okna i okazało się że zastosowano "szlakę" o grubości ok 40cm. Poniżej zdjęcie z miejsca gdzie było samo skucie tynków https://1drv.ms/i/s!Atopsch-OK9ZhZMXkO_4F51cy6m0lw
Sama "szlaka" jest niesamowicie twarda i sucha (fachowcy musieli mocno się namęczyć dobrymi urządzeniami aby przebić się przez ściany).
Moje pytanie jest takie: Czy ktoś faktycznie wykonał udany remont z ociepleniem budynku wykonanym w takiej "technologii" . Planuję dużą część ścian zlikwidować (zastosowanie przeszkleń + dobudowa nowej powierzchni) oraz zlecam ekspertyzę toksyczności próbki "szlaki".
Zastanawiam się czy na powierzchnie ścian ze szlaki po zerwaniu tynków istnieje możliwość zastosowania jakiś specjalnych tynków które zneutralizują szkodliwe działanie i dobrze zabezpieczą przez wilgocią.
Przewiduję zwiększenie powierzchni domu poprzez dobudowę ze 160m2 z piwnicami do ok 250m2.
Rozpatruję też opcję wyburzenia jako ostateczność. Będę wdzięczny za wszystkie opinie.
pozdrawiam
Marcin