Budynek, w którym mieszkam posiada kilka wad, które zostały zgłoszenie deweloperowi, zgodził się on na ich naprawę, części z nich powiedział jak, reszty nie. (terminy składania reklamacji zostały zachowane) Sprawa ta dotyczy ściany w moim mieszkaniu ale jest to również część wspólna. Około rok temu deweloper zaczął prace naprawcze i tak po malutku sobie naprawia... Zastanawiam się, czy jest możliwość skutecznego wyegzekwowania wykonania napraw. Część z tych wad jest popełnionych na początku budowy i są takiej natury, że nie da się ich wyeliminować całkowicie, wady te powodują, że nie mogę w pełni korzystać z mojego mieszkania, w związku z tym zastanawiam się nad uzyskaniem od dewelopera odszkodowania mieszkam już tak 5 lat.
Moje argumenty:
Niezgodność budynku z projektem budowlanym (wykonanie ścian)
Opinia biegłego co do właściwości tych ścian, które nie spełniają norm
Historia korespondencji zarówno email jak i tradycyjnej, świadkowie podczas rozmów z deweloperem