Żenada!
Każda uczelnia na świecie zajmująca się fizyką budowli naucza tego samego! Żaden uniwersytet na świecie wykładający fizykę ogólną nie zajmuje się fizyką budowli, gdyż ta nauka łączy ponad 30 innych jeszcze przedmiotów. Jednakże, fizyka budowli pochodzi między innymi z fizyki ogólnej i nie głosi ani jednej z nią sprzeczności - siłą rzeczy!
Nie można dyskutować poważnie z taką osobą jak TB, jeśli doń nie docierają naukowe argumenty. TB wytworzył mit o innej fizyce i o kompletnie pomylonej fizyce budowli, a to już symptom choroby umysłowej - o czym już tu pisało wiele osób. Fizyka jest jedna!
Jest tylko jeden na świecie człowiek - "specjalista" budowlany z urojenia, który nie mając żadnego wykształcenia w tym kierunku, uzurpuje sobie prawo do pouczania innych! Mało tego, poucza specjalistów!?
Co tam poucza? Krytykuje profesorów budownictwa!
Żaden inny człowiek nie może głosić tych samych pomylonych poglądów. Drugi taki się nie znajdzie na świecie, gdyż osoby nie z tej branży nie zabierają głosu (siłą rzeczy), zaś znające się, pukają TB w czółko. Więc TB tworzy nowe "popierające" siebie osoby na forum, żeby dodać sobie splendoru. Te osoby prezentują: to samo słownictwo, te same błędy ortograficzne, te same błędy stylistyczne i te same sformułowania. Bronią jednak tych samych obłudnych stwierdzeń i podpierają się tymi samymi "badaniami" TB.
Zatem, konkluzja jest jedna - nawet dla średnio inteligentnego człowieka: Wacław = Wentylatorek = Abramek = TB
c.n.d.
Jest wątek na tym forum, gdzie pytam wszystkich o podanie choćby jednego adresu domu murowanego izolowanego termicznie od środka. Minęły ponad 2 lata i nie zgłosił się nikt - mimo, iż zapewniam o pełnej dyskrecji! Do czego potrzebuję adresu?
Żeby przyjrzec się takiemu domowi z bliska i wykonać stosowne pomiary (nieniszczące), gdyż w mojej dotychczasowej praktyce inżynierskiej (od roku 1978) nie trafiłem ani razu na taki przypadek! Nie trafiłem, bo nikt o zdrowych zmysłach tego nie stworzył. Skoro jednak TB głosi, iż mnóstwo takich domów za jego przyczyną powstało, to czekam na choćby jeden adres.
Inna sprawa, jakim cudem ktokolwiek o zdrowych zmysłach może się zgłosić do TB po konsultacje? Do kogoś bez studiów, ani jakichkolwiek uprawnień? Więc, z jakiego powodu ktoś wpadnie na pomysł pytania TB o szczegółowe rozwiązania w budownictwie? Równie dobrze, można przypuszczać, że inwestor mający wydać fortunę życia na swój wymarzony dom, po wykonaniu projektu, pójdzie na porady do woźnej z pobliskiego przedszkola?
Futurologia - prawda?
Jeśli taka osoba bierze się za doradzanie i krytykowanie w czambuł współczesnej nauki, to jaki płynie stąd wniosek? Niechaj każdy sam go wyciągnie, gdyż nie poniżę się do wyzwisk!
Zamykam ten temat - AMEN!
Jerzy Zembrowski