W 2001 roku została uchwalona przez gminę linia zabudowy 6 metrów.
Jednak na mapie zasadniczej zagospodarowania nie zostało to uwzględnione(najprawdopodobniej przez błąd urzędnika)
Architekt, widząc że nie jest sprecyzowana linia zabudowy biorąc wspomniany plan linijką odmierzył 7 m. i taką wartość naniósł na projekt domu.
Teraz po 10 latach, w wyniku kontroli, wyszły na jaw rozbieżności w usytuowaniu domu. Dom osadzony jest na 6.8 metrach.
Czy budynek zostanie przyjęty przez nadzór budowlany ? Czy można oddalić się od linii zabudowy, lub ją nieznacznie przekroczyć.