Co o tym sądzicie

Witam,
Opiszę pokrótce jak z planowanego przyszłego letniskowego domku około 25 m2 ( konstrukcja drewniana ) mojego Teścia ma powstać dom mieszkalny całoroczny o powierzchni 48 m2 z betonu komórkowego ( grubość ścian 24 cm )
Około roku temu Teść zaczął budowę letniskowego domku od tego że wylał bezpośrednio w ziemi na głębokość około 30 - 40 cm fundament który jak pamiętam zazbroił w taki sposób, że pospawał zbrojenie dając 6 prętów fi 16 żebrowane i strzemiona (nie wiem co ile cm i jaka grubość strzemion ), zrobił taką pionowa kratownicę na cały fundament ( tylko ściany zewnętrze bo środek miały być w konstrukcji lekkiej ) zaszalował ponad poziom ziemi około 40 cm i zalał betonem z betoniarki , jak znam teścia beton był w wersji oszczędnej kawałek po kawałeczku powolutku to zalewając. Czyli fundament /ściana fundamentowa ma wysokość około 70 80 cm. Przeprowadził rury wod kan , dał jakiś styropian ( na 100% wersja cienka ) w podłogę i zrobił wylewkę do poziomu ściany fundamentowej. Dodam, że wszystko to powstawało w głowie Teścia i jak to on ZOSIA SAMOSIA robił sobie sam za głęboko nikomu nic nie tłumacząc.
Zimą w długie wieczory podyskutowali z Teściową i Ona orzekła, że taki domek z jednym pokoikiem to będzie za mały. Nastąpiła poważna zmiana koncepcji i z domku letniskowego ma być teraz całoroczny dom mieszkalny. Teść siedział długo i wymyślił sobie jakiś tam projekt i uważa, że może spokojnie do tego wylanego fundamenciku dorobić pozostałą część brakujących teoretycznie fundamentów tylko ja się cały czas zastanawiam jak on chce to zrobić skoro posadowienie fundamentów pod letniak jest jak pisałem wyżej ( niema tam żadnych ław, niema odpowiedniej głębokości posadowienia całego fundamentu, niema chudziaka czy podsypki, niema odpowiedniej otuliny, niema odpowiedniej izolacji wylewki )
On teraz planuje dorobić chyba resztę fundamentów tylko nie wiem czy takie same jak miały być pod letniak czy takie jak wynika z projektu czyli głębokość posadowienia ścian fundamentowych razem z ławą na 1.4 m. i zgodnie z całą sztuką i wiedzą budowlaną. Strop ma być drewniany.
Nie jestem absolutnie z zawodu budowlańcem, Teść również nie i piszę tutaj aby wypowiedzieli się fachowcy czym grozi takie klejenie/budowanie według własnych pomysłów. Projekt tego domu całorocznego oczywiście jest zrobiony przez osobę z uprawieniami , ale ten człowiek nie wie, że część potencjalnego przyszłego projektowanego przez niego domu już jest . Według mnie tak na ludzki rozum będzie z tego lipa. Proszę osoby z wiedzą budowlaną o wypowiedz. Dziękuję

melonik pisze: czym grozi takie klejenie/budowanie według własnych pomysłów.

Może i katastrofą budowlaną. Kawałeczek po kawałeczku, to można sobie lepiankę budować, a i tu potrzebna wiedza.











Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Dużo zależy od tego co to jest za grunt. Jeżeli tam się coś nawet minimalnie osuwa, to taki składak może się rozjechać. No cóż jak teściowa napalona na hacjendę to będzie ciężko im wytłumaczyć, nawet pomimo Twojej wiedzy, mimo że jak piszesz, nie jesteś budowlańcem. Zaproś do szwagra jakiegoś praktyka, żeby wytłumaczył on, a nie ty, że taka samowolka może się nie udać i z czasem zamiast oszczędności będzie musiał wydać 2x tyle.