Witajcie.
Mniej więcej 7 lat temu zbudowałem dom, a w ramach prac na dnim wykonana została podbitka drewniana. Pomalowana została czymś co teraz mi się łuszczy i to niemal dokładnie na słojach drewna. Nie jestem pewien, ale to najprawdopodobniej była lakierobejca Drewnochron. Nałożone zostały na pewno 2-3 wartswy. W chwili obecnej wygląda to tak:
Nie jestem fachowcem w tym temacie więc zwracam się do Was. Co z tym teraz zrobić? Mi jako nieprofesjonaliście wydaje się, że należałoby w pierwszej kolejności zeszlifować przynajmniej trochę tą łuszczącą się lakierobejcę. Problem jednak w tym, czym to zrobić. Zauważcie że podbitka nie jest jedną, równą, płaską powierzchnią. Ma rowki tam gdzie deski się łączą na pióro-wpust. Połączona jest z listwami narożnymi wewnętrznymi i zewnętrznymi. Wchodzi też pod dachówkę. Jakie narzędzie ma szansę dotrzeć wszędzie gdzie trzeba a jednocześnie nie zniszczyć np. dachówki. Ja nie mam pomysłu. Czy pozostaje tylko praca ręczna. Jeśli tak to czym? Papierem ściernym, a może czymś innym? A może wogóle nie jest potrzebne żane szlifowanie? Pomóżcie proszę. Deszcz zaczyna już robić szkody na odsłoniętych cząsciach mojej podbitki.
Pozdrawiam.
Andrzej.