Witam
Mam pytanie odnośnie sufitów na poddaszu, które jak wiadomo nie wiszą w całości poziomo nad głową, tylko część jest na jętkach a częśc na krokwiach. W związku z tym w pomieszczeniu tworzą się oprócz kątów prostych (ściana strop) kąty rozwarte ( u mnie ok 150 stopni). W tej chwili mam pomieszczenia już wykończone tzn wygipsowane i pytanie jak sie zabrac za czyszczenie własnie tych dwóch nietypowych załamań po 150 stopni, żeby ładnie i co najwazniejsze prosto wyszła linia na całej długości załamania ??
Czy macie jakieś sposoby ?? prosze o podpowiedź, bo cały czas mysle jak sie za to zabrać, ręcznie bez wytyczonych lini nie ma szans, jakąś linkę rozciągac i do linki czyscić ?? może listwa 2 metrowa z zaczepionum papierem ściernym ?? Dajcie jakies wskazówki

Pozdrawiam

Witam. Miałem ten sam problem i wykorzystałem cienką listewkę 3mm która pozostała mi od połączeń rozebranej boazerii, przykręciłem ją najpierw na ścianie bo szlifując od skosu ku górze długą pacą nie pozostają ślady otarć następnie na oszlifowany skos przykleiłem trzy warstwy żółtej taśmy malarskiej żeby doszlifować od dołu dokładnie do linii papieru. Trochę się napracowałem ale wyszło nieżle poza tym było to poddasze przyjaciela i był bardzo zadowolony. Teraz czeka mnie to samo w moim domu i jakoś żaden inny pomysł nie przyszedł mi do głowy. Pozdrawiam.