Witam. Rozbudowuje dom mieszkalny jednopiętrowy którego stara część była już co najmniej dwa razy rozbudowana. Po wybudowaniu nowej części okazało się, że ściany szczytowe nie są równej długości (różnica 21cm). Zaprojektowana jest więźba płatwiowo kleszczowa (płatwie 16x22, krokwie 8x18, kleszcze 8x18 po jednym na parę krokwi, murłaty 16x16, podwalina 16x16). Spad dachu 25 stopni, pokrycie blachodachówka modułowa. Ze względu na różnice w długościach ścian szczytowych murłaty nie będą do siebie równoległe. Wymiary budynku 15x9 metrów.
Mam kilka pytań.
1 Czy da się ten dach jakoś wywinklować na krokwiach i łatach żeby nie było problemów z montażem blachy?
Zaznaczę jeszcze, że wieniec ze szpilkami pod murłaty mam wylany tylko na nowej części.
2 Czy wykonuje się połączenie pomiędzy kleszczami a płatwią.
3 Czy stosując metalowe złącza ciesielskie przy połączeniu słupa z płatwią trzeba robić czopy i gniazda.
4 Jakie wkręty ciesielskie zastosować w połączeniu krokwi z murłatą (fi 8 czy fi10 na 280)
i jakie złącza (kątowniki wzmacniane, czy łączniki krokwiowe LK)