Witam i z góry przepraszam ale jestem laikiem jeśli chodzi o te sprawy , a czas juz taki że na łeb sie walic zaczyna hałpka z tad moje zapytanie

Mianowicie usłyszałem że przed rozpoczęciem budowy dachu czy tez stawianiem konstrukcji więzbyby dachowej należy stosunkowo długo wcześniej najlepiej na okres zimy zgromadzić juz belki i przykryć je folia (zabezpieczyć) tak aby poleżały same przed rozpoczęciem budowy i powyginały sie te co mają sie wygiąć odgiąć zepsuć ipt

Nie wiem co o tym myślec
po pierwsze

1- Czy to jednak nie zamoknie nie za wilgnie itp itd
2- Czy nie wedrą się korniki lub inne dziadostwo
3-(może jeszcze inne o których jeszcze nie wiem)

Pytam bo pewna znajoma postawiła dach i po jakimś czasie, belki sie wygięły, automatycznie problem z blacho dachówką , trzeba było cos rozbierac , przerabiać nie wiem dokładnie

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Mit.

porozmawiaj ze swoim cieślą na ten temat
Ja tam lubię krokwie podsuszane, a leżakowane drewno żle składowane to problem ze złożeniem dachu. Znam takich cieśli że polecają drewno prosto z traka. Komu wierzyć?

Inteligentne złozenie drewienka to podstawa. Na obecnej budowie dostałem do dyspozycji piękną kolekcje deseczek póltora cala na osiem, wszystko byloby ok gdyby nie wadliwe sztaplowanie, zastanawiam sie nad przekazaniem ich do PZL Świdnik celem montażu jako śmigła do helikopterów byłyby idealne


pozdrawiam