Rolnik mnie przekonal zeby zbudowac zbiornik na wode 3000L z kregli 5 x 120cm. Twierdzil ze jesli sie zbiornik obrobi glina to nie bedzie cieknac. Bzdura. Cieknie i nie wiem teraz czy dalej probowac naprawic. Moze poprostu nie da sie naprawic i powinnem wymienic na zbiornik z plastyku ktory nie cieknie. Co probowalem: wypuscilem wode i z wewnatcz nasmarowalem pedzlem szczeliny i sciane zaprawa uszczelniajaca. To nie pomoglo. Zbiornik jest zakopany. Wystaje tylko gora. Mysle nastepnie posmarowac sciany z zewnatcz. Wykopac bedzie trzeba do okola koparka. Nie wiem czy warto wiecej pieniedzy w to pakowac. Dlatego sie pytam czy ma sens probowac uratowac zbiornik z kregli? Czy dac sobie z tym spokoj i wymienic na plastyk?

Nie umie sobie wyobrazić zbiornika z kręgli. Ale pewnie chodzi o kręgi. Po pierwsze kręgi powinny być wykonane z nieprzepuszczalnego betonu i powinny być zaizolowane oraz składane na specjalne uszczelki / uszczelnienia inaczej nie dasz rady wybudować szczelnego zbiornika. Tańsze od plastikowego będzie zamówienie betonowego zbiornika (szamba) które jest jednolite i szczelne. Wystarczy przygotować otwór o odpowiednich wymiarach a producent lub dostawca poradzą sobie z montażem bez problemów.