W naszej okolicy większość domów jest dość stara i nie ma kanałów ani systemu HVAC. Tylko grzejniki i kocioł – bez centralnego dopływu powietrza i wymuszonego ogrzewania.

Rozważamy zakup większego domu, który może nie być wyposażony w instalację HVAC, mimo że w Kanadzie panuje coraz częstszy „sezon dymu” z powodu pożarów lasów.

Moje pytanie brzmi więc: jak istotne dla jakości powietrza jest posiadanie systemu HVAC z kanałami? Czy istnieją inne skuteczne sposoby zapewnienia cyrkulacji powietrza w domu? Czy ERV/HRV wystarczy, aby zapewnić wszędzie cyrkulację świeżego powietrza? Możemy zainstalować minisplity, ale to nie pomaga w cyrkulacji powietrza i filtrowaniu?

W naszej obecnej kamienicy z centralnym systemem wentylacji możemy włączyć wentylator w czasie zadymienia i czuć się całkiem bezpiecznie, mając w powietrzu przyzwoitą zawartość PM 2,5. Nie chcę wydawać mnóstwa pieniędzy na przeprowadzkę do starego domu, ale pogorszyć się może jakość powietrza.

Nie mamy nic przeciwko posiadaniu indywidualnych oczyszczaczy powietrza przynajmniej w niektórych pokojach, fwiw.

Myśli??