Witam

Obawiam sie ze w przewodzie wyrzutowym na zewnatrz domu z rekuperatora moze wykraplac sie para wodna pod wplywem niskiej temperatury otoczenia.Woda ta moze zaciekac na elewacje ( w przypadku wylotu przez sciane) badz cofac sie i zalegac w przewodzie i niszczyc go w przypadku wyrzutu przez dach.Jak ten problem jest rozwiazany?Czy uzytkownicy spotkali sie z taka sytuacja?


Przy tej okazji pytam jak dlugi moze byc przewod ssacy dostarczajacy powietrze zewnetrzne do rekuperatora.

Pozdrawiam

jck62 pisze:Witam

Obawiam sie ze w przewodzie wyrzutowym na zewnatrz domu z rekuperatora moze wykraplac sie para wodna pod wplywem niskiej temperatury otoczenia.Woda ta moze zaciekac na elewacje ( w przypadku wylotu przez sciane) badz cofac sie i zalegac w przewodzie i niszczyc go w przypadku wyrzutu przez dach.Jak ten problem jest rozwiazany?Czy uzytkownicy spotkali sie z taka sytuacja?


Przy tej okazji pytam jak dlugi moze byc przewod ssacy dostarczajacy powietrze zewnetrzne do rekuperatora.

Pozdrawiam

Nie ma takiej możliwości - powietrze wewnętrzne "zostawi" wodę na wymienniku, na wyrzutni będzie ono schłodzone do temperatury niewiele wyższej niż na zewnątrz.- - co do długości... rurowe wymienniki gruntowe mają przy fi 200 około 10mb na każde 100m3/h + kanał do centrali w domu

Dokładnie tak jak to napisał TB. Przewód ssący przy gruntowym wymienniku ciepła może być bardzo długi oczywiście trzeba to brać pod uwagę dobierając urządzenie odpowiedniej mocy.