Witam. Panowie mam pewien problem i nie wiem, co robi. Posiadam dom drewniany z 1949 r., który ma jeden komin jednokanałowy, nie nadawający się do dalszego funkcjonowania. Musiałem go rozebrać i tu już jest pewien problem. Czy w tym miejscu, w którym on stal postawić nowy komin z np 3 kanałami wentylacyjnymi, gdyż do niego będą podłączone 3 pokoje bezpośrednio z nim sąsiadujące. To ma być tylko komin wentylacyjny. Czy może zastosować grzybek na dachu, połączyć go rurą pcv, ocieplić wełną i podłączyć do sufitu - oczywiście jeden pokój do jednego grzybka pomijając rekuperator. Podkreślam, ze poddasze na obecna chwilę nie będzie mieszkalne. Jedni fachowcy doradzają mi podłączenie rurami, natomiast inni mówią, żeby stawiać komin, gdyż w rurach pcv będzie mi się skraplać woda (w pokoju będzie temperatura plusowa, natomiast na strychu - niezamieszkanym - minusowa) i będzie mokry sufit. Doradźcie, co robić.

Nie pomijać rekuperatora, on odprowadza wodę do kanalizacji.
Jak się ma więcej kasy, można kombinować z droższym rozwiązaniem "kominowym" - tyle, ze trzeba pamiętać o dziurach w oknach.

Ok czyli pewnie bedzie komin Teraz ostatnie pytanie czy wentylacyjne ceramiczne- są tanie czy betonowy-ten jest drogi np 3 lub 4 kanały?

Skraplanie będzie się odbywać na odcinku gdzie będzie stykał się z zimnym powietrzem tam należy dobrze ocieplić rurę i po sprawie. Swoją drogą nawiewy które wspomogą ruch powietrza w przewodach.