Mam taki problem. Mieszkam na ostatnim piętrze. Mam dwie kratki wentylacyjne. Jedna w kuchni a druga w łazience. Ta w kuchni normalnie zasysa powietrze z mieszkania nawet przy mocnym wietrze. Ta w łazience gdy nie ma wiatru i przyłożę zapalniczke to płomień się nie rusza lub minimalnie odchyla się wstrone kratki. Natomiast przy silnym wietrze, raz sie wychyla w strone kratki a po chwili w strone mieszkania i to z taką siłą że aż gaśnie. Niestety kratka jest wmurowana w ścianę. Co z tym zrobić? Kupiliśy to mieszkanie, więc nie wiemy jak ta wentylacja była robiona. Kto powinien się tym zająć? Wspólnota czy my sami? Co można samemu spróbować zrobić? Co może być przyczyną?

verson2206 pisze: 1. Kto powinien się tym zająć? Wspólnota czy my sami?
2. Co można samemu spróbować zrobić?
3. Co może być przyczyną?

1. Właściciel mieszkania zgłasza najlepiej pisemnie do Wspólnoty/Zarządcy.
2. Samemu niewiele. Pomogłyby zdjęcia kominów lub ich rzut z planów technicznych ewentualnie z przeglądu kominiarskiego.
3. Podejrzewam boczne wyloty komina lub usytuowanie komina poniżej kalenicy dachu to najczęstsze powody wadliwego działania. Co nie wyklucza innych błędów budowlanych projektowych lub wykonawczych.
Ile kondygnacji ma budynek ? Za ścianą kominową łazienki, kuchni co się znajduje?.

budynek ma 5 pięter. jest to mieszkanie rogowe więc za jedna ścianą nic nie ma a za drugą jest pokój, w nim drzwicznki do liczników. Tu z kolei taki problem że przez te drzwiczki bardzo przedostaje się dym papierosowy. To również może być skutkiem wady komina?

verson2206 pisze: 1.budynek ma 5 pięter. jest to mieszkanie rogowe więc za jedna ścianą nic nie ma a za drugą jest pokój,
2. w nim drzwicznki do liczników. Tu z kolei taki problem że przez te drzwiczki bardzo przedostaje się dym papierosowy. To również może być skutkiem wady komina?

1. czyli komin jednorzędowy, trzeba obejrzeć kominy na dachu jak są wykonane wyloty.
2. może to jakiś szacht instalacyjny bez uszczelnień na poziomie stropów ?.

Wentylacja grawitacyjna z brakiem nawiewów - ot taki jej urok.

Tak jakoś w tej fizyce jest, że grawitacja, czyli po polsku przyciąganie, oznacza że powietrze powinno być de fakto wciągane do pomieszczenia, a nie z niego wydalane.

Lepszym określeniem wydaje się być lewitacja, która opisuje unoszenie się rzeczy wbrew prawu grawitacji.

Najprawdziwsze będzie określenie takiej wentylacji jako konwekcyjnej, gdyż ciepłe powietrze uchodzi pionowymi kanałami wentylacyjnymi na zewnątrz.