Przy drożnym nawiewie i wywiewie - wentylacja konwekcyjna może działać prawidłowo ( czyli tyle co norma przewiduje ) 3 % w roku. Resztę jest zbyt silna lub za słaba. Wentylacja konwekcyjna jest wentylacją podciśnieniową - czyli wiemy, gdzie wyrzucamy - nie kontrolujemy czerpni. Przy wentylacji konwekcyjnej nie mamy zapewnionych zdrowych ilości świeżego powietrza w sypialniach na użytkowym poddaszu ( w czasach gdy się taką wentylację - z braku innej- stosowało - strychy były nieużytkowe.
Tak więc od czasu gdy człowiek wymyślił prąd i wentylator - robi się wentylację nawiewną!
-Można regulować do potrzeb
-działa w sposób ciągły
-zapewnia świeże powietrza w pokojach
-można filtrować na czerpni
-można wybrać czerpnię
Ale skoro podajemy do pokojów świeże ( zimą ) zimne powietrze a wyciągamy z kuchni łazienek zepsute, ale ciepłe i z dużą ilością wilgoci, grzechem byłoby świeżego powietrza tym zepsutym - przy okazji nie ogrzać. Tak więc wentylacja spełniająca normy ilościowe w sposób ciągły to wentylacja mechaniczna - a odzysk ciepła jest przy okazji !
Pisanie o wentylacji grawitacyjnej w domach parterowych z użytkowym poddaszem - świadczy - o odmóżdzeniu.
Dom musi być szczelny
PN 13829 -stwierdza to jednoznacznie . Nieszczelność to też ogromne straty energii.
W domu bez paroizolacji od wewnątrz ( o nieszczelnościach typu dziura w oknie czy przegrodzie nie wspominam) przy ciśnieniu 50Pa wewnątrz przez ścianę z betonu komórkowego + styropian przechodzi 1,5 - 2 m3/h/m2!!!! Stąd konieczność folii!!!

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Dom musi być szczelny

Podaj geniuszu źródło tego "wymogu"

PN 13829 jeżeli chodzi o normę a jeżeli chodzi o obciach projektującego - to przekroczenie 30 kWh /m2 rocznie.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Dom musi być szczelny
PN 13829 -stwierdza to jednoznacznie .

A w którym akapicie, stronie lub punkcie tej normy ?
Przywołanie tej normy, w takim kontekście, świadczy o "dogłębności" wiedzy w tym zakresie.

Nic dziwnego że w normie dotycząceń badań szczelności budynków wyposażonych w klimatyzacje i wentylacje mechaniczne jest wymóg szczelności.... inaczej klimatyzacja nie będzie działać

Handlarzynko powoływanie się bezmyślnie na normy których przeznaczenie jest ściśle określone we wstępie i przytaczanie jej bezmyślnie do wszystkich budynków (bez klimatyzacji) pokazuje jak bardzo jesteś ograniczony.

Tak na marginesie w Polsce stosowanie norm w budownictwie nie jest obligatoryjne

Juzu drogi, przepychacie sie między sobą o normy.
Powiedzcie człowiekowi, że jak ma szczelny dom, to grawitacja nie pójdzie, bo jak nowe nie wleci, to stere powietrze nie wyleci.
Podciśnienia grawitacyjnie nie da się zrobić. A jeżeli sie ono zrobi, bo np. temperatura wewnętrzna spadnie i powietrze zmniejszy swoja objętość, to w kanałach wentylacyjnych odwrotny przepłayw powietrza nastąpi - bo ciśnienia sie musza wyrównać.
Najtaniej i najprościej?
Nawiewniki higrosterowane na okna założyć. Same wilgotność określą i grawitacyjna będzie działałała.
Koszty ogrzewania będą wyższe, ale klimat w domu się poprawi.
Ot i wszystko z mojej strony.

Pozdrawiam.

Jezu Drogi

Nawiewniki higrosterowane na okna założyć. Same wilgotność określą i grawitacyjna będzie działałała.

Jakim cudem???
Co wspólnego ma wilgotność względna powietrza zimą przy samym oknie z wilgotnością względną w pokoju? Przecież to trzeba w ogóle nie rozumieć podstaw fizyki, by wciskać nawiewnik higrosterowany - to jest chore!
kolejna kwestia - jak zadziała nawiewnik w sypialni na użytkowym poddaszu, gdy ta sypialnia nie ma kanału pionowego?

Panie Tomaszu, dla Pana każde odmienne zdanie - czytając to, co pisze Pan na forum - jest chore.
Nie raz stosowałem różnego typu nawiewniki w budynkach z niewydolną wentylacja i to po prostu działa. Więc nie będę z tego tematu doktoratu pisał. Pan może go napisał, nie wiem.
Takie rozwiązania są stosowane w nowych budynkach z mechaniczne wentylacją wywiewną lub grawitacyjną. Montując okna w wielu nowobudowanych budynkach wielorodzinnych w wiekszości przypadków byłem zobowiazany montować takowe nawiewniki w oknach, bo takie wymagania były w projektach, które wykonują projektanci fachowcy (mam nadzieję, choć dla Pana chyba nimi nie są), a nie debile i ignoranci.

Szanowny Panie - przecież nie napisałem, że nawiewnik się zamyka! Przy zimniejszej ramie i szybie oraz wychłodzonej przepływającym powietrzem obudowie nawiewnika - wilgotność względna będzie pod 80-90% przy wilgotności 35-40% w pokoju - więc nawiewnik będzie otwarty na maksa nawet przy niskiej wilgotności w pokoju! Może Pan higrometrem to zmierzyć - jeżeli w nocy będzie mróz - Pan zmierzy wilgotność względną na środku pokoju i przy samej ramie okna! Proszę pamiętać, ze obudowa nawiewnika, będzie jeszcze chłodniejsza od tej ramy.
I Bardzo proszę - piszmy o fizyce nie o mnie.
Co do ignorantów... Nie jest Szanowny Panie prawdą, że jak ktoś coś robi - to nie jest ignorantem - to że ktoś takowe nawiewniki zakłada - świadczy że nie rozumie fizyki ( jeszcze raz proszę dokonać pomiaru) - czyli jest ignorantem.
No co innego mam napisać jak są pomiary? Przecież to oczywiste, że wilgotność względna powietrza przy zimnej szybie jest znacznie wyższa, niż na środku pokoju! Pan temu zaprzecza?

Dolphin pisze:Juzu drogi, przepychacie sie między sobą o normy.
Powiedzcie człowiekowi, że jak ma szczelny dom, to grawitacja nie pójdzie, bo jak nowe nie wleci, to stere powietrze nie wyleci.

Pojęcie (termin) szczelny dom nie ma nic wspólnego z wentylacją to jest odrębne zagadnienie.

Próbę szczelności domu, przeprowadza się przy zaklejonych nawiewnikach, nawiewach, wywiewach i kominach wentylacyjnych i spalinowych.

Ok. Powinienem napisać "szczelny".
Chodziło mi o zbyt małą ilość dostarczanego powietrza w sposób naturalny.

Powietrze o temp -20 st.C jest bardzo suche, a to w okolicach okna będzie zawierało najwięcej pary wodnej, bo jest najcieplejsze (okolice grzejnika, który jest pod oknem, więc tam jest ono najcieplejsze) i zawiera najwięcej pary wodnej. Bo tak się ma, że iom powietrze cieplejsze tym więcej zawioera pary wodnej.
I tu się Pan ze mną na pewno zgodzi.
Zgodzę się, że powietrze przepływające przez nawiewnik wychłodzi część ramy okiennej i jego obudowę.
Jednak jak mozna zaobserwować, obserwując działanie nawiewników, sterowanie higro działa bez większych zakłóceń (nawiewniki nie są otworzone "na maxa non-stop). To tak podam z praktyki.
Pan może to wytłumaczy naukowo, dlaczego ten system jednak działa.

Szanowny Panie Pan rozumie zagadnienie? Skoro para wodna - to powietrze nasycone - czyli 100% wilgotności względnej. Nie zrobi Pan błędu na przyszłość, pisząc wilgoci lub po prostu wody a nie pary wodnej!
To raz, dwa - nie napisałem, że nawiewnik jest zamknięty - napisałem tylko, że jest otwarty szeroko, nawet gdy w pokoju jest minimalna komfortowa wilgotność względna! Czyli np. 45% przy 22 st. C ta wilgotność to nie to samo co wilgotność względna powietrza przy szybie

Z różnych powodów, w tym także z tych podanych przez Pana TB, uważam, że nawiewniki higro nie są najlepszym rozwiązaniem.

Jak ktoś się upiera przy automatach, to moim zdaniem dużo lepsze są nawiewniki ciśnieniowe zwłaszcza te z możliwością ręcznego sterowania.

Widzę że temat trochę się rozwiną nie w tą stronę co miał :] to powiedzcie mi Panowie co mam robić bo na poddaszu już mi montują płyty G.K. ? Nająć firmę co zamontuje rury i dwa wentylatory (wiewny i wywiewny)? Przy takim projekcie jak zawarłem wyżej ile mnie to może "orientacyjnie" szarpnąć: 1tys, 2tys, 8tys ?