To oczywiście "pomiary" w domu intela15, który to założył temat, założył cudowne klimy Brzęczkowskiego a który się tu już nigdy nie odezwie, potwierdzając, ze to jednak była i jest ustawka.Tomasz_Brzeczkowski pisze: 1kWh=1m3 gazu - chce się Pan przekonać?
Nie da się mieszkać
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: Nie da się mieszkać
Teraz Brzęczkowski już przeszedł siebie i światu ogłosił taką rewelację:
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Re: Nie da się mieszkać
No raczej. Enterbaum też łatwo powiązać z brzęczem. Wystarczy w necie wpisać i wyskakują te same hasła marketingowe "tanie grzanie" hahhah.
Trzeba ostrzegać ludzi bo ktoś nowy jak się nadzieje to będzie się wkurewiał tak jak ja po przyjściu rachunku. A wtedy dla niektórych może być za późno.
Nie każdy tak jak ja ma urok osobisty i dar przekonywania aby wygrać ze sprzedawcą co by łaskawie przyszedł i zabrał swoje zabawki oraz oddał pieniądze bo w przeciwnym wypadku sam mu to przywiozę tylko wtedy ze spożywania stałych pokarmów przez najbliższe kilka miesięcy nici.
Trzeba ostrzegać ludzi bo ktoś nowy jak się nadzieje to będzie się wkurewiał tak jak ja po przyjściu rachunku. A wtedy dla niektórych może być za późno.
Nie każdy tak jak ja ma urok osobisty i dar przekonywania aby wygrać ze sprzedawcą co by łaskawie przyszedł i zabrał swoje zabawki oraz oddał pieniądze bo w przeciwnym wypadku sam mu to przywiozę tylko wtedy ze spożywania stałych pokarmów przez najbliższe kilka miesięcy nici.
Re: Nie da się mieszkać
I znów Bzrzęczkowski szwindli z podawaniem wyników. Ciekawe co jeszcze on zmajstruje? Ale do rzeczy:Tomasz_Brzeczkowski pisze: Ale piszemy o grzaniu domu, nie kotła. Przy grzaniu cwu - gaz wypadł całkiem całkiem - 35m3 na dwa miesiące.
Piszę o porównaniu liczników w identycznych warunkach.
Opublikował scan rachunku, zwróćcie uwagę co ja zaznaczyłem, dla Brzęcza i mniej qmatych wyjaśnię. Data 20 września i odczyt rzeczywisty licznika 2087m3.
Scan poniżej:
Po czym miesiąc z okładem wkleił zdjęcie licznika:
W tym miesiącu z okładem wyszło, że iwestor spalił 41m3 gazu. Te 41m3 gazu poszło przecież li tylko na ciepłą wodę, bo 15 września Brzęczkowski odtrąbił, że ogrzewanie i chłodzenie działa. Skoro tylko na ciepłą wodę poszło 41m3 gazu to policzmy ile tej ciepłej wody można tą ilością gazu zagrzać. Zakładam, że podgrzewamy o 30 stopni. A więc Panowie kalkulatory w łapy i liczymy. Nie wierzyłem licząc: Gość tą ilością gazu zagrzał 12662 litry wody, czyli 12m3 z dużym okładem przez miesiąc z małym okładem.
Zadajcie pytanie Brzęczkowskiemu czemu kłamie
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Re: Nie da się mieszkać
Panie Tomaszu, czy może Pan skomentować to wyliczenie?
Re: Nie da się mieszkać
Brzęczkowski nie jest od komentowania tego co ciepłownicy wypisują, on od wyższych celów.-_- greg pisze:Panie Tomaszu, czy może Pan skomentować to wyliczenie?
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie da się mieszkać
Które wyliczenie? Kretynizmy bachusa? To ciepłownik, jak widać, rozpaczliwie reaguje. Jest mało inteligentny, więc może istnieć tylko jako pasożyt. Gdyby nie ja, nie istniałby na forach. Nie należy się tym przejmować, należy zrozumieć i wybaczyć. Mnie osobiście cieszy taka paniczna reakcja ciepłowników.-_- greg pisze:Panie Tomaszu, czy może Pan skomentować to wyliczenie?
A Pan Panie greg, mieszka w Warszawie, więc może Pan się przekonać osobiście, wpaść na kawę, czy coś mocniejszego. Okolice Francuskiej są bardzo ładne.
Inwestor w październiku (o czym pisałem) dla porównania ogrzewał dobę gazem i dobę prądem. Podał mi, że prądem wychodziło 7 kWh a gazem 8m3 - kilka takich prób, "nabiło" m3 w październiku. To nie była tylko ciepłą woda.
Dostałem zdjęcia liczników od świtu 1 11 2016.
Będę wklejał.
rekuperacja od 1989r
Re: Nie da się mieszkać
Jęczu dalej brnie w swe kłamstwa i manipulacje, powoli osiadając coraz głębiej w mule na dnie.Tomasz_Brzeczkowski pisze: ogrzewał dobę gazem i dobę prądem
Skoro ogrzewał naprzemiennie to należy jego wyniki przemnożyć razy dwa. O tym oczywiście zapomniał zagaić bo to przecież takie oczywiste było że nie od razu będzie cały miesiąc grzane prądem
Re: Nie da się mieszkać
Przebywam gdzie indziej i nie mam możliwości wpaść. (Kawy i mocniejszych napitków nie spożywam tak na marginesie).Tomasz_Brzeczkowski pisze:Które wyliczenie? Kretynizmy bachusa? To ciepłownik, jak widać, rozpaczliwie reaguje. Jest mało inteligentny, więc może istnieć tylko jako pasożyt. Gdyby nie ja, nie istniałby na forach. Nie należy się tym przejmować, należy zrozumieć i wybaczyć. Mnie osobiście cieszy taka paniczna reakcja ciepłowników.-_- greg pisze:Panie Tomaszu, czy może Pan skomentować to wyliczenie?
A Pan Panie greg, mieszka w Warszawie, więc może Pan się przekonać osobiście, wpaść na kawę, czy coś mocniejszego.
Dla mnie to trochę zagmatwane.
Re: Nie da się mieszkać
Zagmatwane? Jęczu szuka pijanego kompana któremu będzie mógł zerwać gwint w tyłku. On sam nie pije bo ma alergię ale schlał by cię, po czym wykorzystał jak forumbudowlane.pl do swoich niecnych brudnych planów.
Re: Nie da się mieszkać
Tak, dla mnie zagmatwane.
Masz barwną osobowość i czasami potrafisz dać do pieca.
Masz barwną osobowość i czasami potrafisz dać do pieca.
Re: Nie da się mieszkać
Mój dziadek twierdził że mam bujną wyobraźnię.
Coś w tym jest..
Coś w tym jest..
Re: Nie da się mieszkać
Cyrku część dalsza!
Przypatrzcie się dokładnie co widać na tym zdjęciu pod licznika elektrycznego.
Od samej góry:
Prawdopodobnie jest to czas pracy urządzenia które zostało podłączone, na zdjęciu praktycznie prócz cyfr nic więcej nie widać. Ale załóżmy, że jest to czas.
Cyferki w środku to na pewno chwilowa moc, które pobiera urządzenie A więc w nocy pompa (jeszcze wierzę, że została do licznika podłączona pompa) pobierała 615W. Wszystko jest o.k.
Natomiast co to za cyfry na samym dole? Zdjęcie tak nie wyraźne, że można by znowu snuć jakąś ustawkę. Ponieważ te pod liczniki mają parę fajnych funkcji a jedną z nich jest zliczanie zużycia prądu w czasie tak długo jak jest podłączone do niego urządzenie. Aby nie być gołosłownym sprawdziłem to na swoim pod liczniku. I wyglądało to tak:
Podłączyłem do niego komputer stąd tylko 60W ale nie to jest najważniejsze. Nas interesuje ten dolny odczyt pokazujący 0.04kWh a mówi on nam i jest tam opis kWh, total że podłączone urządzenie pobrało z sieci 40Wh w czasie od kiedy jest podłączone. Oczywiście zliczanie jest narastająco tak długo jak długo urządzenie jest podłączone. Jeżeli natomiast wyłączymy pod licznik z sieci zostaną wyzerowane wartości zużycia prądu i czas w którym był pomiar.
Co mnie bardzo niepokoi na tym zdjęciu pod licznika u Brzęczkowskiego. Otóż to, że te ostatnie cyferki na samym dole po mimo, ze urządzenie pracuje już 20 minut dalej pozostają z wynikiem 0.00, po mimo, ze urządzenie pobiera ponad 600 W. Sprawdzając u siebie gdzie u mnie pracuje z mocą tylko 60 W to wskazanie ilości pobranego prądu (kWh) pojawiło się dość szybko bo przy tej mocy to 10 min. Natomiast u Brzęczkowskiego urządzenie pobierające moc 615W powinno pokazać na liczniku pobranego prądu przy najmniejszej jednostce (0.01 kWh)po 36 sekundach. A tam mimo 20 min (1200 sekund) to liczydło nadal stoi a powinno być na nim 0.205 kWh. A więc spytajcie Brzęcza czemu nie umieścił wyraźnego zdjęcia na którym będzie ilość zużytego prądu w czasie. Znów to zakrawa na jakiś szwindel choć wiem, że Brzęczu potrafi robić wyraźne i dokładne zdjęcia.
Wrócę jeszcze raz do tych zdjęć, które ostatnio zamieścił nasz guru i miszcz ustawek.Tomasz_Brzeczkowski pisze: Lepiej pisać komentarz nie do tych zdjęć. Kretynowi to pasuje?
Przypatrzcie się dokładnie co widać na tym zdjęciu pod licznika elektrycznego.
Od samej góry:
Prawdopodobnie jest to czas pracy urządzenia które zostało podłączone, na zdjęciu praktycznie prócz cyfr nic więcej nie widać. Ale załóżmy, że jest to czas.
Cyferki w środku to na pewno chwilowa moc, które pobiera urządzenie A więc w nocy pompa (jeszcze wierzę, że została do licznika podłączona pompa) pobierała 615W. Wszystko jest o.k.
Natomiast co to za cyfry na samym dole? Zdjęcie tak nie wyraźne, że można by znowu snuć jakąś ustawkę. Ponieważ te pod liczniki mają parę fajnych funkcji a jedną z nich jest zliczanie zużycia prądu w czasie tak długo jak jest podłączone do niego urządzenie. Aby nie być gołosłownym sprawdziłem to na swoim pod liczniku. I wyglądało to tak:
Podłączyłem do niego komputer stąd tylko 60W ale nie to jest najważniejsze. Nas interesuje ten dolny odczyt pokazujący 0.04kWh a mówi on nam i jest tam opis kWh, total że podłączone urządzenie pobrało z sieci 40Wh w czasie od kiedy jest podłączone. Oczywiście zliczanie jest narastająco tak długo jak długo urządzenie jest podłączone. Jeżeli natomiast wyłączymy pod licznik z sieci zostaną wyzerowane wartości zużycia prądu i czas w którym był pomiar.
Co mnie bardzo niepokoi na tym zdjęciu pod licznika u Brzęczkowskiego. Otóż to, że te ostatnie cyferki na samym dole po mimo, ze urządzenie pracuje już 20 minut dalej pozostają z wynikiem 0.00, po mimo, ze urządzenie pobiera ponad 600 W. Sprawdzając u siebie gdzie u mnie pracuje z mocą tylko 60 W to wskazanie ilości pobranego prądu (kWh) pojawiło się dość szybko bo przy tej mocy to 10 min. Natomiast u Brzęczkowskiego urządzenie pobierające moc 615W powinno pokazać na liczniku pobranego prądu przy najmniejszej jednostce (0.01 kWh)po 36 sekundach. A tam mimo 20 min (1200 sekund) to liczydło nadal stoi a powinno być na nim 0.205 kWh. A więc spytajcie Brzęcza czemu nie umieścił wyraźnego zdjęcia na którym będzie ilość zużytego prądu w czasie. Znów to zakrawa na jakiś szwindel choć wiem, że Brzęczu potrafi robić wyraźne i dokładne zdjęcia.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2016, 22:53 przez bachus, łącznie zmieniany 1 raz.
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
-
TwojOszczednyDom
- Superużytkownik

- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Nie da się mieszkać
Moja propozycja... zmienić podlicznik na ten z pamięciąbachus pisze:Cyrku część dalsza!Wrócę jeszcze raz do tych zdjęć, które ostatnio zamieścił nasz guru i miszcz ustawek.Tomasz_Brzeczkowski pisze: Lepiej pisać komentarz nie do tych zdjęć. Kretynowi to pasuje?
Przypatrzcie się dokładnie co widać na tym zdjęciu pod licznika elektrycznego.
Od samej góry:
Prawdopodobnie jest to czas pracy urządzenia które zostało podłączone, na zdjęciu praktycznie prócz cyfr nic więcej nie widać. Ale załóżmy, że jest to czas.
Cyferki w środku to na pewno chwilowa moc, które pobiera urządzenie A więc w nocy pompa (jeszcze wierzę, że została do licznika podłączona pompa) pobierała 615W. Wszystko jest o.k.
Natomiast co to za cyfry na samym dole? Zdjęcie tak nie wyraźne, że można by znowu snuć jakąś ustawkę. Ponieważ te pod liczniki mają parę fajnych funkcji a jedną z nich jest zliczanie zużycia prądu w czasie tak długo jak jest podłączone do niego urządzenie. Aby nie być gołosłownym sprawdziłem to na swoim pod liczniku. I wyglądało to tak:
![]()
Podłączyłem do niego komputer stąd tylko 60W ale nie to jest najważniejsze. Nas interesuje ten dolny odczyt pokazujący 0.04kW a mówi on nam i jest tam opis kWh, total że podłączone urządzenie pobrało z sieci 40Wh w czasie od kiedy jest podłączone. Oczywiście zliczanie jest narastająco tak długo jak długo urządzenie jest podłączone. Jeżeli natomiast wyłączymy podlicznik z sieci zostaną wyzerowane wartości zużycia prądu i czas w którym był pomiar.
Co mnie bardzo niepokoi na tym zdjęciu pod licznika u Brzęczkowskiego. Otóż to, że te ostatnie cyferki na samym dole po mimo, ze urządzenie pracuje już 20 minut dalej pozostają z wynikiem 0.00, po mimo, ze urządzenie pobiera ponad 600 W. Sprawdzając u siebie gdzie u mnie pracuje z mocą tylko 60 W to wskazanie ilości pobranego prądu (kWh) pojawiło się dość szybko bo przy tej mocy to 10 min. Natomiast u Brzęczkowskiego urządzenie pobierające moc 615W powinno pokazać na liczniku pobranego prądu przy najmniejszej jednostce (0.01 kWh)po 36 sekundach. A tam mimo 20 min (1200 sekund) to liczydło nadal stoi a powinno być na nim 0.205 kWh. A więc spytajcie Brzęcza czemu nie umieścił wyraźnego zdjęcia na którym będzie ilość zużytego prądu w czasie. Znów to zakrawa na jakiś szwindel choć wiem, że Brzęczu potrafi robić wyraźne i dokładne zdjęcia.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz
Re: Nie da się mieszkać
Nie pamięć tu nie jest wskazana bo znając naszego wesołka będzie coś grzebał i kombinował. A tak jak coś będzie kombinował to wszystkie odczyty szlak trafi i będzie wiadomo, że coś kombinuje.Wystarczy jak ustawi tak jak ja to na swoim pokazałem i będzie git, nikt się nie będzie miał do czego przyczepić. Jak zacznie coś więcej ustawiać to może coś zepsuć.TwojOszczednyDom pisze:Moja propozycja... zmienić podlicznik na ten z pamięciąja mam takie są nawet takie co ma i pamięć i ilość godzin pracy liczy, koszt 65 zł.
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie da się mieszkać
Liczniki prądu i gazu, oraz podlicznik na samo ogrzewanie z nocy 31 10 2016 na 01 11 2016
Poprosiłem o dane co tydzień nie co miesiąc.
Poprosiłem o dane co tydzień nie co miesiąc.
rekuperacja od 1989r