Czego, kasku dla dzieci?kasrowdz pisze:Ceny nie są niskie, ale warto.
Nie da się mieszkać
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: Nie da się mieszkać
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Re: Nie da się mieszkać
Dobry ma ten kaszkiet habachus pisze:Czego, kasku dla dzieci?kasrowdz pisze:Ceny nie są niskie, ale warto.
-
MarekP1974
- Aktywny

- Posty: 180
- Rejestracja: 06 cze 2016, 11:44
Re: Nie da się mieszkać
Klimatyzacja + roletki zaciemniające. Skutecznie i nie za drogo.intel15 pisze:Dzień dobry. Jestem nowy na forum. Przedstawię pokrótce mój problem.
Mam mieszkanie na poddaszu 100m2 . Ogrzewane jest piecykiem gazowym (postaram się umieścić zdjęcie ) . Gdy piecyk pracuje jest dość głośno. Opłaty są do przyjęcia, 2000-2400 zł rocznie, Ale największy problem jest latem. W największe upały śpimy w przedpokoju na ręcznikach, bo tam jest kamienna podłoga. Okien nie można otworzyć taki żar leci. A okien jest dużo.
Poradźcie co zrobić?
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie da się mieszkać
Podstawą jest wentylacja. A rolety po co? W upalny dzień na 100m2 poddasza klima zużyje do 3kWh, bez rolet ile zaoszczędzi się na roletach i ile kosztują dł 13 m ?MarekP1974 pisze:Klimatyzacja + roletki zaciemniające. Skutecznie i nie za drogo.intel15 pisze:Dzień dobry. Jestem nowy na forum. Przedstawię pokrótce mój problem.
Mam mieszkanie na poddaszu 100m2 . Ogrzewane jest piecykiem gazowym (postaram się umieścić zdjęcie ) . Gdy piecyk pracuje jest dość głośno. Opłaty są do przyjęcia, 2000-2400 zł rocznie, Ale największy problem jest latem. W największe upały śpimy w przedpokoju na ręcznikach, bo tam jest kamienna podłoga. Okien nie można otworzyć taki żar leci. A okien jest dużo.
Poradźcie co zrobić?
rekuperacja od 1989r
Re: Nie da się mieszkać
Tomasz_Brzeczkowski pisze:intel15 pisze:Coś bajki opowiadasz!Najtaniej to 8000 zł brutto materiał i wykonanie ( nie wiem, czy 3000 czy 5000zł bo nie wiem jakie są ściany i możliwość rozprowadzenia. Przy materiałach z najwyższej półki to 16000zł + robota.
Nie wiem też ile kosztuje wyrzucenie kotła.
Co do korzyści... trudno policzyć ile kosztuje spanie na kamiennej podłodze i gorąc, czy przeszkadzający kocioł. Jak policzyć komfort związany ze sprawną wentylacją i zdrowie?
Z wymiernych rzeczy to opłaty roczne z klimatyzacją nie przekroczą 1200 zł
Nie mamy też opłat stałych za gaz.
Mieszkanie jest w Warszawie (ul. Francuska )
To zapraszam, na kawę do Cafe de Paris. Mam dwa kroki ze Zwycięzców.
Spotkanie się odbyło. Mam obiecane zejście z kosztów minimum o połowę i w tych kosztach będzie chłodzenie. Do poniedziałku ma być wszystko gotowe.
“ To będzie dla niego przełom bo wszyscy mają go tu za idiotę”
Nie wiem, czy ty jesteś “wszyscy” , nie wiem, czy przełom, bo oglądałem starą i nową instalację u innych, a wrażenie odniosłem bardzo pozytywne. Tak, więc któryś z was, jest idiotą i ja się przekonam o tym wkrótce.
Re: Nie da się mieszkać
Tylko nie zapomnij pochwalić się jak przyjdzie rachunek za dwa zimowe miesiące. Zapewne i tak tego nie zrobisz bo będzie ci głupio że dałeś się w siusiaka zrobić.
Re: Nie da się mieszkać
To nie będzie pierwszy przełom, kilka ładnych lat temu sprawa o mało się nie zakończyła w sądzie.intel15 pisze: Spotkanie się odbyło. Mam obiecane zejście z kosztów minimum o połowę i w tych kosztach będzie chłodzenie. Do poniedziałku ma być wszystko gotowe.
“ To będzie dla niego przełom bo wszyscy mają go tu za idiotę”
Ale skoro się zdecydowałeś to gratulujemy determinacji. Dobrze było by abyś nas informował o postępach prac jak i poniesionych kosztach inwestycji jak i eksploatacji, najlepiej skanami rachunków. Dokumentacja fotograficzna najrzetelniej oddaje stan robót.
Zakładamy, że w sezonie zimowym koszt ogrzania gazem wyniósł średnio 2200zł za miesiąc a Brzęczu obiecuje Tobie, że po przeróbce nie więcej jak 1200zł, jak rozumiem z ciepłą wodą.
Aby to wszystko było wiarygodne po zakończeniu inwestycji umieścisz tu zdjęcie licznika energii i zaczynamy obserwacje.
Brzęczkowski co jakiś czas się chwali tym lub owym ale dowodu na to żadnego nie mamy, stąd biorą go prawie wszyscy za głupka, bo jak się głosi teoryje, że jego pompa ma COP12 przy minus 20 stopniach to trudno nie wysnuć takiego wniosku. Ale może się mylimy i Ty będziesz tego namacalnym przykładem.
Ponieważ będzie zmieniana instalacja dobrze było by na początek umieścić parę zdjęć tej starej instalacji.
P.S. Mała poprawka:
Jak dobrze przeczytałem, to u Ciebie jest 100m2 a więc Brzęczu gwarantuje za utrzymania komfortu 1000 zł rocznie.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Jeżeli w domu 120m2 koszty utrzymania komfortu przekraczają 1200zł za rok, to instalację robił tępak nie fachowiec.
Jasne Rachunek jest prosty, zdjęcie licznika na start i stop będzie tego najlepszym dowodem.
Kiedyś to już powtarzałem i powtórzę tu jeszcze raz:
Odszczekam pod moim biurkiem wszystkie swoje złośliwości, jeżeli ten scenariusz się spełni, Jeżeli nie, zdwoję siłę.
Póki co polecam lekturę:
http://www.forumbudowlane.pl/dom-energo ... 80#p382615
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Re: Nie da się mieszkać
U nas klimatyzacja Katowice rocznie nie pochłania kolosalnych kosztów: mamy mieszkanie 60m2 w starej kamienicy. Klimatyzacja jest włączana tylko w najcieplejsze noce, kiedy nie da się spać. W dzień i tak nas często nie ma. A dodatkowo ustawiamy timer, żeby po 2 godzinach się wyłączyła: pokój gdzie śpimy nie wymaga aż takiego ochłodzenia, byle by dało się spać. Wentylator niestety nic nie dawał, dmucha tylko ciepłym powietrzem.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie da się mieszkać
Jak to inwerter, to lepiej zostawić włączony. Na 60m2 nie zużyje więcej w upał jak 2-4kWh , Gdy go włączymy w rozgrzanym mieszkaniu, zużyje spokojnie nawet 2 x więcej.agaa pisze:U nas klimatyzacja Katowice rocznie nie pochłania kolosalnych kosztów: mamy mieszkanie 60m2 w starej kamienicy. Klimatyzacja jest włączana tylko w najcieplejsze noce, kiedy nie da się spać. W dzień i tak nas często nie ma. A dodatkowo ustawiamy timer, żeby po 2 godzinach się wyłączyła: pokój gdzie śpimy nie wymaga aż takiego ochłodzenia, byle by dało się spać. Wentylator niestety nic nie dawał, dmucha tylko ciepłym powietrzem.
rekuperacja od 1989r
Re: Nie da się mieszkać
Jeśli tak się męczycie w czasie upałów, to myślę, że warto zainwestować w klimatyzator. Np. jeesli chodzi o Warszawę, to montażem solidnej klimatyzacji zajmuje się firma Termopol Ice. Mają spory wybór urządzeń i pochodzą indywidualnie do każdego zlecenia.
Re: Nie da się mieszkać
Nie ja, więc nie wszyscy.intel15 pisze: “ To będzie dla niego przełom bo wszyscy mają go tu za idiotę”
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie da się mieszkać
Klimatyzacja już działa, Przekucia i kanały do wentylacji już zrobione. Centrala dziś przyjdzie. W sobotę grzejniki i OK.
rekuperacja od 1989r
Re: Nie da się mieszkać
Szanowni forumowicze. Na początku mojej przygody z nowoczesnym ogrzewnictwem ( rozpocząłem budowę domu) temat pt. Ekonomiczne ogrzewanie PC powietrze-powietrze ( klima), był dla mnie jak odnalezienie życia na Marsie- czyli nie możliwy !!! Przeczytałem bardzo wiele, szukałem opinii i informacji wszędzie gdzie to było możliwe, wciąż nie wierzyłem ( nawet byłem u p.Tomasza na Bartyckiej ) ! Okazało się, że mam kolegę z zainstalowaną reku i klimą ( PC inwerter 2,5 kW) i potwierdził to !!! Do -15 ogrzewanie klimą działa jak trzeba, potem przełącza na konwektory, a rachunki nie przekraczają 1000 zł za zimę !!! Teraz zastanawia się nad zmianą PC ,na taką która pracuje do -25-30 ( koszt ok 7-8 tys).
Upokarzanie i psychiczne gnębienie uczniów przez niedouczonych i egoistycznych nauczycieli sieje spustoszenie w młodych umysłach, powodując w późniejszym wieku opłakane skutki, których już nie da się naprawić. Albert Einstein
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie da się mieszkać
Zaraz będzie, że Pan to ja.
-Ale małe sprostowanie (inaczej nie był, bym sobą)
Przy - 15 st. nie przestaje grzać tylko efektywność spada o 10% na każde 5 st w dół.
Użytkowałem przy -23 (najniższa odkąd mam w sklepie i mieszkaniu temperatura zanotowana 3 02 2012 nad ranem) i dogrzewanie elektryczne nie pobierało prądu.
Nie "przełącza się na konwektory" bo wszystko (pompa i konwektory) są włączone cały czas, tylko konwektory zaczynają pobierać prąd.
-koszt inwestycji
-koszt eksploatacji
-komfort
-niezawodność
-możliwość podłączenia do OZE
SĄ ZA.
Trudno więc rozważać za i przeciw.
-Ale małe sprostowanie (inaczej nie był, bym sobą)
Przy - 15 st. nie przestaje grzać tylko efektywność spada o 10% na każde 5 st w dół.
Użytkowałem przy -23 (najniższa odkąd mam w sklepie i mieszkaniu temperatura zanotowana 3 02 2012 nad ranem) i dogrzewanie elektryczne nie pobierało prądu.
Nie "przełącza się na konwektory" bo wszystko (pompa i konwektory) są włączone cały czas, tylko konwektory zaczynają pobierać prąd.
Zastanawiać się należy, tyle że tu wszystkie argumentyTeraz zastanawia się nad zmianą PC
-koszt inwestycji
-koszt eksploatacji
-komfort
-niezawodność
-możliwość podłączenia do OZE
SĄ ZA.
Trudno więc rozważać za i przeciw.
rekuperacja od 1989r

