naturalna klimatyzacja
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
naturalna klimatyzacja
Mam wrażenie że gdzieś widziałem taki temat, lub jeśli już było to wybaczcie i o linka do tematu proszę.
Ponieważ będę musiał przekopać kawałek ziemi miedzy moim domem i studnią (czeka mnie wymiana rury od hydroforu). Pomyślałem sobie że mógłbym przy okazji położyć np rurę PCV (jakąś 100), która zaczynała by się w pobliżu studni i kończyła w piwnicy. Potem w piwnicy przyłączyć ją do jednego z kanałów który by robił za nawiew tejże wentylacji w domu.
Pomysł mi się wydawał ciekawy.
W zimie, zimne powietrze wleci do rury trochę się ociepli, potem ociepli się jeszcze bardziej w piwnicy (przez którą ta rura będzie leciała do kanału wentylacyjnego) i takie ocieplone wleci do domu.
Niestety mam obawy co do lata. Niby, ok. Latem ciepłe powietrze wlatuje do rury, ochładza się i wlatuje potem do domu.
Niestety pewnie takie powietrze (wilgotne) wlatując do rury ochładzając skropli mi się w mojej rurze i grzyb gotowy.
Ma ktoś doświadczenie z taka klimatyzacją? Może niepotrzebnie się przejmuję.
Może wystarczy to jakoś dezynfekować.
Widziałem że są jakieś specjalne rury, które zapobiegają tworzeniu się grzyba, są też jakieś technologie, że powietrze przechodzi przez żwir.
Co powiecie?
er
Ponieważ będę musiał przekopać kawałek ziemi miedzy moim domem i studnią (czeka mnie wymiana rury od hydroforu). Pomyślałem sobie że mógłbym przy okazji położyć np rurę PCV (jakąś 100), która zaczynała by się w pobliżu studni i kończyła w piwnicy. Potem w piwnicy przyłączyć ją do jednego z kanałów który by robił za nawiew tejże wentylacji w domu.
Pomysł mi się wydawał ciekawy.
W zimie, zimne powietrze wleci do rury trochę się ociepli, potem ociepli się jeszcze bardziej w piwnicy (przez którą ta rura będzie leciała do kanału wentylacyjnego) i takie ocieplone wleci do domu.
Niestety mam obawy co do lata. Niby, ok. Latem ciepłe powietrze wlatuje do rury, ochładza się i wlatuje potem do domu.
Niestety pewnie takie powietrze (wilgotne) wlatując do rury ochładzając skropli mi się w mojej rurze i grzyb gotowy.
Ma ktoś doświadczenie z taka klimatyzacją? Może niepotrzebnie się przejmuję.
Może wystarczy to jakoś dezynfekować.
Widziałem że są jakieś specjalne rury, które zapobiegają tworzeniu się grzyba, są też jakieś technologie, że powietrze przechodzi przez żwir.
Co powiecie?
er
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: naturalna klimatyzacja
Ile m3/h Szanowny erex zamierza puścić? I w jaki sposób zrobić to "naturalnie"?erex pisze:Mam wrażenie że gdzieś widziałem taki temat, lub jeśli już było to wybaczcie i o linka do tematu proszę.
Ponieważ będę musiał przekopać kawałek ziemi miedzy moim domem i studnią (czeka mnie wymiana rury od hydroforu). Pomyślałem sobie że mógłbym przy okazji położyć np rurę PCV (jakąś 100), która zaczynała by się w pobliżu studni i kończyła w piwnicy. Potem w piwnicy przyłączyć ją do jednego z kanałów który by robił za nawiew tejże wentylacji w domu.
Pomysł mi się wydawał ciekawy.
W zimie, zimne powietrze wleci do rury trochę się ociepli, potem ociepli się jeszcze bardziej w piwnicy (przez którą ta rura będzie leciała do kanału wentylacyjnego) i takie ocieplone wleci do domu.
Niestety mam obawy co do lata. Niby, ok. Latem ciepłe powietrze wlatuje do rury, ochładza się i wlatuje potem do domu.
Niestety pewnie takie powietrze (wilgotne) wlatując do rury ochładzając skropli mi się w mojej rurze i grzyb gotowy.
Ma ktoś doświadczenie z taka klimatyzacją? Może niepotrzebnie się przejmuję.
Może wystarczy to jakoś dezynfekować.
Widziałem że są jakieś specjalne rury, które zapobiegają tworzeniu się grzyba, są też jakieś technologie, że powietrze przechodzi przez żwir.
Co powiecie?
er
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
Re: naturalna klimatyzacja
Tylko ze w zimie w ten sposob zamrozisz rure hydroforu - ta rura z powietrzem bedzie zabierac cieplo z ziemi i z prowadzonej rownolegle rury hydroforu.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: naturalna klimatyzacja
Wilgoci nie będzie - fizyka to wykluczasamouk pisze:Wilgoć w domu - to pewne :(erex pisze: Co powiecie?
Pozdr.
To są tak znikome ilości ciepła, że bym się nie obawiał..
Tylko ze w zimie w ten sposob zamrozisz rure hydroforu - ta rura z powietrzem bedzie zabierac cieplo z ziemi i z prowadzonej rownolegle rury hydroforu.
Pozostaje tylko pytanie jak transportować opisane powietrze skoro ma to być naturalne.
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
Re: naturalna klimatyzacja
Owszem calej rury nie zamrozi, ale odcinek ok. 0.5 ... 1m od wlotu do rury z powietrzem przy duzym mrozie zamrozi w nocy gdy hydrofor wody nie czerpie.
-
samouk
Re: naturalna klimatyzacja
[quote="Tomasz_Brzeczkowski"] Wilgoci nie będzie - fizyka to wyklucza[quote].
Nie wiem, czy w pańskiej fizyce napisali, że woda paruje w prawie każdych warunkach, a para wodna wciska się dosłownie wszędzie (bo taką ma naturę)

Nie wiem, czy w pańskiej fizyce napisali, że woda paruje w prawie każdych warunkach, a para wodna wciska się dosłownie wszędzie (bo taką ma naturę)
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: naturalna klimatyzacja
Ale więcej niż 100% wilgotności względnej powietrze nie będzie miało! Więc nawet gdy przy 4-10 st. C na czerpni powietrze ma 100% - to po ogrzaniu do temperatury pokojowej, będzie miało... Pan sprawdzi w "swojej" fizyce. WARTO! Wilgoć może być z powietrza które jest ochładzane! Proszę mi podać - kiedy w w/w temacie powietrze będzie chłodniejsze w domu niż na czerpni?
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: naturalna klimatyzacja
Tomasz_Brzeczkowski pisze:Ale więcej niż 100% wilgotności względnej powietrze nie będzie miało! Więc nawet gdy przy +4....+10 st. C na czerpni powietrze ma 100% - to po ogrzaniu do temperatury pokojowej, będzie miało... Pan sprawdzi w "swojej" fizyce. WARTO! Wilgoć w pomieszczeniu czy w przegrodzie termicznej , może być z powietrza które jest ochładzane! Proszę mi podać - kiedy w w/w temacie powietrze będzie chłodniejsze w domu niż na czerpni?
-
samouk
Re: naturalna klimatyzacja
Pan myli wilgoć w powietrzu z wilgocią wykroploną (np. na zimnych ściankach rurociągu).
Nie mam wiecej pytań!
Nie mam wiecej pytań!
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: naturalna klimatyzacja
Szanowny Panie... gdybym coś pomylił, to jest tu kolejka takich co by mi chętnie dokopali... Jeżeli na czerpni powietrze ma 100% wilgotności względnej i temperaturę w ciągu roku między +4 st.C (zimą) a +10 (latem) to nie będzie wilgoci! Proszę zobaczyć wykres Molliera


-
samouk
Re: naturalna klimatyzacja
+10 stopni latem? Chyba w górskim źródle!Tomasz_Brzeczkowski pisze: Jeżeli na czerpni powietrze ma 100% wilgotności względnej i temperaturę w ciągu roku między +4 st.C (zimą) a +10 (latem) to nie będzie wilgoci! [/img]
-
samouk
Re: naturalna klimatyzacja
A więc przyznaje Pan, że powietrze ponad poziomem wody w studni JEST BARDZO WILGOTNE. Ja nigdzie wcześniej nie napisałem, że ta wilgoć w mieszkaniu erexa będzie pochodziła WYŁĄCZNIE z tej studni. Niemniej Z PRAKTYKI wiem (pomijając wykresy), ze pewna jej część jednak do mieszkania się dostanie. Jednak WIĘKSZA część tej wilgoci, o której pisałem będzie pochodziła z mieszkania erexa, bo byłaby to bardzo kiepska wentylacja (przy założeniu, że nie będzie innych nawiewników!). Z mojej praktyki wynika, że w nawiewnikach naturalnych powietrze ma szansę przemieszczać się POZIOMO, gdy ciepłe zużyte powietrze ulatując przez kratki wentylacyjne powoduje niewielkie podciśnienie. Natomiast w tym przypadku zimne powietrze ze studni musiałoby się SAMOCZYNNIE unosić PIONOWO w górę, co jest w praktyce b. trudne. Wilgoci jednak trochę (choć niewiele) się przedostanie.Tomasz_Brzeczkowski pisze: Jeżeli na czerpni powietrze ma 100% wilgotności względnej
Re: naturalna klimatyzacja
Panowie,
Wspomaganie mechaniczne (wentylator gdzieś po drodze w moim rurociągu) obiegu powietrza prawdopodobnie będzie konieczne - tego nie wykluczam.
Wlotu rury nie chcę robić w studni, tylko poza nią - właśnie ze względu na dodatkową wilgoć.
Nie pomyślałem o ewentualnych kłopotach związanych z zamarznięciem rury w zimie - to fakt.
No ale na najbardziej frapujące mnie pytanie nie udało mi się uzyskać odpowiedzi.
Mianowicie: wlatujące powietrze z dworu w lecie, ochładza się w rurze (i ewentualnie skrapla), co może powodować że w rurze będą grzyby.
Pytanie czy faktycznie będą i czy będzie to poważny problem - tak poważny że sobie z nim nie poradzę czy średnio poważny i jakiś produkt do zabijania grzybów raz w roku (jak np do klimatyzacji samochodowej) załatwi sprawę.
er
Wspomaganie mechaniczne (wentylator gdzieś po drodze w moim rurociągu) obiegu powietrza prawdopodobnie będzie konieczne - tego nie wykluczam.
Wlotu rury nie chcę robić w studni, tylko poza nią - właśnie ze względu na dodatkową wilgoć.
Nie pomyślałem o ewentualnych kłopotach związanych z zamarznięciem rury w zimie - to fakt.
No ale na najbardziej frapujące mnie pytanie nie udało mi się uzyskać odpowiedzi.
Mianowicie: wlatujące powietrze z dworu w lecie, ochładza się w rurze (i ewentualnie skrapla), co może powodować że w rurze będą grzyby.
Pytanie czy faktycznie będą i czy będzie to poważny problem - tak poważny że sobie z nim nie poradzę czy średnio poważny i jakiś produkt do zabijania grzybów raz w roku (jak np do klimatyzacji samochodowej) załatwi sprawę.
er
-
samouk
Re: naturalna klimatyzacja
Moim zdaniem, jeśli będzie stały przepływ powietrza, to większych problemów z grzybem nie powinno być. Najłatwiej grzyb by powstawał w ciepłej porze roku i gdyby ten wentylator był okresowo wyłączany na dłuższy czas.
Pozdr.
Pozdr.
