Chciałem wymienić sobie ochydny stary włącznik świecznikowy (podwójny), który oprócz wątpliwej urody dodatkowo lubi się sam wyłączyć! Jako elektryczny lamer kupiłem najpierw łącznik klatkowy. Za drugim razem przyjżałem się dokładniej i włącznik kupiłem właściwy. Ale znowu problem bo nie wiem jak podłączyć do niego przewody. Są tam czarne (tam jest prąd - sprawdziłem językiem
), biały i brązowy - idą do żyrandola - tyle zdołałem wydedukować. Włącznik to Elda WNt-500P, na którym są tylko strzałki, "L" i 11mm. Jak to wszystko ze sobą połączyć tak, żeby przeżyć i nie pozbawić sąsiadów prądu na weekend?PS. Nie chcę wzywać elektryka do głupiego "pstryczka" - co ja powiem żonie?. Proszę, pomóżcie
