Witam,
Urządzam się w moim nowym (choć starym) gniazdku i jedną z rzeczy która mnie zastała w pokoju w którym mam zamiar pracować/spać jest coś takiego jak na zdjęciach - i troche jednak to boli.
Próbowałem to zasymulować w jaki sposób otwierałoby się okno bez tego cudownego "otworu" i zakres jest zdecydowanie zbyt mały i tu moje pytanie - Czy macie jakiś pomysł co można z tym zrobić? Najlepiej żeby zachowało funkcjonalność, tzn żeby wchodziła roleta, ale jestem otwarty na wszelkie propozycje.

Pozdrawiam

Najprostszym rozwiązaniem byłoby usunięcie rolety, zalepienie dziury i powieszenie pliski bezinwazyjnej. Efekt rolety by był, a nie odstawało by nic tak mocno.