ruszt krzyżowy a przykręcanie płyt

Stropy są jednym z najważniejszych elementów konstrukcyjnych, które oddzielają kondygnacje budynku. Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak zbudować, wyciszyć i ocieplić strop koniecznie zapoznaj się z tym działem.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

driver1880
Aktywny
Aktywny
Posty: 113
Rejestracja: 28 wrz 2007, 18:42

ruszt krzyżowy a przykręcanie płyt

Post autor: driver1880 »

Wiatam ponownie.
Wykonuję właśnie u siebie sufit podwieszany na ruszcie krzyżowym, jedna warstwa profili co 90cm druga na krzyż co 40cm. Moje pytanie jest następujące: wszędzie widzę że kręcą płyty prostopadle do profili rozmieszczonych co 40cm, ja myślałem że raczej będzie lepiej jak się je przykręci równolegle gdyż łączenia płyt g-k będą na całej linii podparte. Jak myślicie jak będzie najlepiej?
pozdrawiam

bomont
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 58
Rejestracja: 06 mar 2009, 14:31

Post autor: bomont »

Przy rozstawie rusztu co 40 cm ...nie ma znaczenia kierunek montarzu

marki
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 07 lip 2009, 21:56

Post autor: marki »

:shock:totalna bzdura sufity zawsze montuje sie w odwrotnie do linii profila płyta z krawędzią sciętą szpachla specj.do spoin beztaśmowa [zadne inne wynalazki] 100% gwarancja .

driver1880
Aktywny
Aktywny
Posty: 113
Rejestracja: 28 wrz 2007, 18:42

Post autor: driver1880 »

czekam na dalsze sugestie...

driver1880
Aktywny
Aktywny
Posty: 113
Rejestracja: 28 wrz 2007, 18:42

Post autor: driver1880 »

i dalej czekam......

sfysywiu
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 93
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:00
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: sfysywiu »

aaaa tam...

nie zawsze sie przykreca plyte prostopadle do profili, ale tak najlepiej. producenci podaja teraz, ze min rozstaw profili przy montazu prostopadlym to 50 cm, a rownoleglym 40 cm. przy montazu rownoleglym laczenia krawedzi krotszych beda "wisialy w powietrzu", a wlasnie najlepiej byloby gdyby te byly przykrecone.
najlepiej to profil co 40 cm, plyta prostopadle. krotsze boki plyty przykrecane do profili, a na laczenia dluzszego oryginalnie fazowanego boku dac poprzeczki i laczniki krzyzowe-jednopoziomowe, plyta signa - fazowana z 4 stron, szpachlowanie oczywiscie ze zbrojeniem

driver1880
Aktywny
Aktywny
Posty: 113
Rejestracja: 28 wrz 2007, 18:42

Post autor: driver1880 »

kolego - więcej roboty sobie wymyśliłeś, płyty dałem równolegle do profili o rozstawie 40cm, a łączenie krótszych boków płyty też mam podparte, a mianowicie tak że stosujesz tzw.łącznik poprzeczny do profila CD60 i wszystko! Więc wszystkie łączenia oryginalne i nieoryginalne mam podparte.

sfysywiu
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 93
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:00
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: sfysywiu »

prostopadly montaz jest lepszy.

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: GipsKarton »

równoległy montaż czy prostopadły i tak gdzieś wypadnie płyte przyciąć.
prostopadły korzystniejszy wystarczy dociąć płyte tak by koniec płyty wypadł na środku profila. Łączenia płyt zawsze szpachlujemy wzmacniając taśmą.

driver1880
Aktywny
Aktywny
Posty: 113
Rejestracja: 28 wrz 2007, 18:42

Post autor: driver1880 »

jak prostopadły montaż płyt kolego sfysywiu może być lepszy od równoległego skoro w równoległym masz wszystkie łączenia podparte, pomyśl logicznie, nie neguję że prostopadle jest źle - absolutnie, ale równolegle jest na pewno bardziej pewniejsze! jeżeli oczywiście na łączeniach tzw.nie oryginalnych dasz sobie łączniki poprzeczne z profilami. weź to na logikę
pozdrawiam

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: GipsKarton »

driver1880 pisze:jak prostopadły montaż płyt kolego sfysywiu może być lepszy od równoległego skoro w równoległym masz wszystkie łączenia podparte, pomyśl logicznie, nie neguję że prostopadle jest źle - absolutnie, ale równolegle jest na pewno bardziej pewniejsze! jeżeli oczywiście na łączeniach tzw.nie oryginalnych dasz sobie łączniki poprzeczne z profilami. weź to na logikę
pozdrawiam
Obaj panowie kombinujecie pod górę.

bomont
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 58
Rejestracja: 06 mar 2009, 14:31

Post autor: bomont »

Przy takim rozstawie profili nie ma potrzeby dawać wzmocnienia na "nieorginalnym" końcu (płyta 12,5) .W normalnych warunkach nic nie popęka (pod warunkiem że łączenia płyt zostały prawidłowo zazbrojone)

sfysywiu
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 93
Rejestracja: 17 kwie 2008, 18:00
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: sfysywiu »

w takim razie najlepiej na skos ;)

moze byc dom nie ogrzewany, zimno, a to znacznie zmniejsza elastycznosc wszystkiego w tym takze szpachli. przy nacisku na miejsce laczenia plyt poprzeczka uniemozliwia ruch plyt i zapobiega pekaniu. przy montazu ktory opisywalem wszystkie laczenia sa podparte na profilu, a plyta jest przykrecona do min 7 profili, a nie 4 jak przy montazu rownoleglym, co dodatkowo usztywnia caly sufit

GipsKarton
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 750
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: GipsKarton »

sfysywiu pisze:w takim razie najlepiej na skos ;)

moze byc dom nie ogrzewany, zimno, a to znacznie zmniejsza elastycznosc wszystkiego w tym takze szpachli. przy nacisku na miejsce laczenia plyt poprzeczka uniemozliwia ruch plyt i zapobiega pekaniu. przy montazu ktory opisywalem wszystkie laczenia sa podparte na profilu, a plyta jest przykrecona do min 7 profili, a nie 4 jak przy montazu rownoleglym, co dodatkowo usztywnia caly sufit
Kapitalny pomysł, nic tylko opatentować i zgarnać kasę od producentów systemów suchej zabudowy. Przy okazji, ciekaw jestem jak masz wykonane posadzki, pewnie też jakiś hary p..

bomont
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 58
Rejestracja: 06 mar 2009, 14:31

Post autor: bomont »

Możesz przykręcić płytę do 50 profili ale jak będą skoki temperatur z 20 stopni do zera to i tak będą pęknięcia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Stropy”