Przemarznięty strop
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Przemarznięty strop
Jest problem.
Klient miał wystający i podparty na 2 filarach taras pokryty gresem wielkości 7x3.5 metra z żelbetu. Postanowił pod tarasem zrobić mieszkanie więc zamurował wszystko. Przy obecnych mrozach od wnętrza 20% sufitu pokrytych jest szronem, co będzie dalej łatwo przewidzieć. Temperatura w pomieszczeniu to 18 stopni.
Jak naprawić ten problem od wnętrza ponieważ ingerencja w pięknie obłożony gresem taras na zewnątrz jest niemożliwe bądź wiąże się z poważnymi kosztami.
Klient miał wystający i podparty na 2 filarach taras pokryty gresem wielkości 7x3.5 metra z żelbetu. Postanowił pod tarasem zrobić mieszkanie więc zamurował wszystko. Przy obecnych mrozach od wnętrza 20% sufitu pokrytych jest szronem, co będzie dalej łatwo przewidzieć. Temperatura w pomieszczeniu to 18 stopni.
Jak naprawić ten problem od wnętrza ponieważ ingerencja w pięknie obłożony gresem taras na zewnątrz jest niemożliwe bądź wiąże się z poważnymi kosztami.
-
Przemysław Kalicki
- Zaawansowany

- Posty: 437
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:13
Re: Przemarznięty strop
czy ocieplenie od wewnątrz jest możliwe ?
Re: Przemarznięty strop
Niestety, bez względu na urodę tarasu rozwalić i wykonać warstwy zewnętrzne z poprawnym ociepleniem, paroizolacją, izolacją przeciwwilgociową, spadkami itd. Taras to taka "fajna" część budynku, że najmniejszy błąd mści się od razu. Jak zresztą widać.
================
W międzyczasie przeczytałem post powyżej.
Nie polecam ocieplenia od wewnątrz - wbrew zasadom fizyki budowli - a to taras !!!
================
W międzyczasie przeczytałem post powyżej.
Nie polecam ocieplenia od wewnątrz - wbrew zasadom fizyki budowli - a to taras !!!
Re: Przemarznięty strop
Taras nie przecieka i nic się nie dzieje, po prostu skrapla się para wodna w środku i zamarza.
Ocieplenie od środka jest możliwe, obniżenie maks o 10 cm.
Rozwalenie tarasu nie wchodzi w grę bo to grubo ponad 15 tyś złotych licząc koszt nowej glazury.
Co mają do powiedzenia panowie JBZ i SGL i ich przeciwnicy....
Ocieplenie od środka jest możliwe, obniżenie maks o 10 cm.
Rozwalenie tarasu nie wchodzi w grę bo to grubo ponad 15 tyś złotych licząc koszt nowej glazury.
Co mają do powiedzenia panowie JBZ i SGL i ich przeciwnicy....
Re: Przemarznięty strop
Zalicytowałem szlema bez atu.
Re: Przemarznięty strop
no i cisza.
-
SGL
Re: Przemarznięty strop
Prosze o wyjaśnienia co to znaczy "postanowił zrobić mieszkanie" pod tarasem...?konkret2 pisze:Jest problem.
Klient miał wystający i podparty na 2 filarach taras pokryty gresem wielkości 7x3.5 metra z żelbetu. Postanowił pod tarasem zrobić mieszkanie więc zamurował wszystko.
Projekt był? Pozwolenie było? raczej nie skoro wyszly problemy z przemarzaniem...
Nie rozwiązuje "problemów" wynikłych z samowoli budowlanej.
Rozebraćkonkret2 pisze:Przy obecnych mrozach od wnętrza 20% sufitu pokrytych jest szronem, co będzie dalej łatwo przewidzieć. Temperatura w pomieszczeniu to 18 stopni.
Jak naprawić ten problem od wnętrza ponieważ ingerencja w pięknie obłożony gresem taras na zewnątrz jest niemożliwe bądź wiąże się z poważnymi kosztami.
Re: Przemarznięty strop
Widzę że totalny formalista z pana i najlepiej że by wszystko opierało się na pozwoleniach i certyfikatach.
Żałośni zwolennicy biurokracji i rozporządzania cudzymi pieniędzmi.
Żałośni zwolennicy biurokracji i rozporządzania cudzymi pieniędzmi.
Re: Przemarznięty strop
Ile twoim zdaniem to powinno kosztowac ???konkret2 pisze: Rozwalenie tarasu nie wchodzi w grę bo to grubo ponad 15 tyś złotych licząc koszt nowej glazury.
TANIO juz adaptowałeś sobie taras na mieszkanie - efekty opisales w poscie otwierajacym watek
Jest takie stare powiedzenie - jak sie nie ma miedzi to sie na dupie siedzi, prosze sobie to przelozyc samemu na budowlanke
-----------
Dowiedz się więcej
Planujesz remont - odwiedz nas koniecznie
Re: Przemarznięty strop
Nigdzie nie adoptowałem sobie tarasu, czytać uważnie.
-
SGL
Re: Przemarznięty strop
byłby projekt opracowany przez osobę z odpowiednim zasobem wiedzy - nie byłoby teraz "problemu" z przemarzaniem...konkret2 pisze:Widzę że totalny formalista z pana i najlepiej że by wszystko opierało się na pozwoleniach i certyfikatach.
Żałosni są "bohaterowie w swoich domach" bezmyślnie robiący samowolę budowlaną żebrzący o pomoc w rozwiązywaniu "problemów" które sami sobie stworzyli.konkret2 pisze:Żałośni zwolennicy biurokracji i rozporządzania cudzymi pieniędzmi.
Ta niepotrzebna "biurokracja" jest po to by ktoś nie miał "problemów" związanych np z czyjąś śmiercią - przy zmianie sposobu podparcia stropu/tarasu jest duża szansa na jego zawalenie...
Re: Przemarznięty strop
No i lepiej niż kilku idiotów zginie w swoich samowolkach budowlanych niż banda urzędniczych darmozjadów i ,,certyfikowanych" inżynierów będzie żyło udając prywaciarzy a tak naprawdę trzeba ich zatrudniać obowiązkowo. Dokładnie ta sama historia ze stacjami kontroli pojazdów.
Precz z biurokracją i rozporządzaniem moimi pieniędzmi.
Co do poziomu projektantów, inżynierów to wypadkową budownictwa w naszym kraju jest infrastruktura, super drogi po krótkim czasie rozwalone, właśnie zaprojektowane przez bandę partaczy i wykształciuchów. Nad morze i z powrotem z południa 300 zł za sam przejazd kaszaną zwaną autostradą, do tego 600 zł paliwo.
Do tego prowadzi socjalizm i prewencja utrzymująca całe stada inżynierów, którzy nigdy nie trzymali łopaty w ręku .
Prawdziwy rozwój to uroczy bałagan, ryzyko i karanie.
Precz z biurokracją i rozporządzaniem moimi pieniędzmi.
Co do poziomu projektantów, inżynierów to wypadkową budownictwa w naszym kraju jest infrastruktura, super drogi po krótkim czasie rozwalone, właśnie zaprojektowane przez bandę partaczy i wykształciuchów. Nad morze i z powrotem z południa 300 zł za sam przejazd kaszaną zwaną autostradą, do tego 600 zł paliwo.
Do tego prowadzi socjalizm i prewencja utrzymująca całe stada inżynierów, którzy nigdy nie trzymali łopaty w ręku .
Prawdziwy rozwój to uroczy bałagan, ryzyko i karanie.
-
SGL
Re: Przemarznięty strop
Szukaj pomocy na forum muratora - tam jest wiecej "bohaterów w swoim domu" z "problemami"
Re: Przemarznięty strop
To nie jest mój dom.
A kolejna sprawa to jak nie ma pan nic ciekawego do napisania to niech pan nie pisze.
A kolejna sprawa to jak nie ma pan nic ciekawego do napisania to niech pan nie pisze.
-
SGL
Re: Przemarznięty strop
Skoro to nie pański dom to po co pan szuka rozwiązania problemu?
Gość zrobił samowolkę budowlaną to niech sobie sam rozwiązuje swój "problem".
Jesteś wykonawcą jego chorych pomysłów i samowolki budowlanej bez projektu ? Zrobiłeś jak kazał to nie masz żadnego obowiązku "naprawiać" coś co z góry było skazane na niepowodzenie.
Gość zrobił samowolkę budowlaną to niech sobie sam rozwiązuje swój "problem".
Jesteś wykonawcą jego chorych pomysłów i samowolki budowlanej bez projektu ? Zrobiłeś jak kazał to nie masz żadnego obowiązku "naprawiać" coś co z góry było skazane na niepowodzenie.

