Witam,
zamierzam zainstalować antenę satelitarną, ze względu na dobre warunki otoczenia wybrałem dość nietypowe miejsce dla niej.
Mianowicie wybrałem słupek (39 cm x 26 cm), który podtrzymuje balkony. Leci on od podłoża, pierwszy balkon, nastepnie drugi i dach. Można powiedzieć, że taka kolumna od "ziemi" do dachu. Jest on zbudowany z bialego pustaka, tzw silikat (starsze budownictwo lata 90). Pustaki są ułożone przemiennie patrząc od frontu | | (dwa) , a za nimi jeden.
Uchwyt do anteny to tzw fajka, podstawa ma wymiary 17x17 cm. Pomiędzy miejscami na wkręty jest 15 cm. Odległość od ściany to 30 cm, a czasza anteny to 90 cm.
Chcę go przymocować na 3 pustakach. Do krawędzi słupka zostaje wiec po obu stronach po 5,5 cm.
I tu moje pytanie, czy pustaki po umieszczeniu wkrętów, po prostu się nie rozsypią ? Czy mocniejsze podmuchy nie uszkodzą tego słupka?
Pozdrawam
Edit: zrobiłem takie prowizoryczne zdjęcia - jakosc kiepska ale trudniej zrobic cos lepszego majac tylko dwie rece (jedna do trzymania uchwytu, druga aparatu). Oczywiscie uchwyt bedzie w stronę południa, nie północy.
/http://img228.imageshack.us/img228/5460/testq.gif
/http://images39.fotosik.pl/191/8322c3d824b4ad69med.gif
instalacja anteny satelitarnej
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
instalacja anteny satelitarnej
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2009, 21:09 przez kymek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Bduda
Te bloczki potrafią pękać od samego wiercenia i wbijania w nie kołków (kotew). Proponował bym delikatne wiercenie i kotwy wklejane (między innymi o ofercie firmy Hilti). Wychodzi dość drogo ale nie uszkadza się bloczka podczas wiercenia i mocowania kotwy, a jeśli wtedy się nie uszkodzi to później mu już nic nie będzie. Nawet przy ekstremalnie wysokich podmuchach reakcja z całej czaszy anteny będzie wynosiła 0,35kN, co jest równe około 35kg. Jeśli antena będzie ustawiona bardzo niekorzystnie to i tak powstanie znikomo mały moment skręcający, mniej więcej podobny będzie Pan w stanie uzyskać skręcając filarek ręcznie. Więc jeśli uniknie się uszkodzeń przy montaży to później będzie ok. Jeśli boi się Pan jednak wiercenia to można wykonać obejmy mocujące z taśm stalowych ( wykona to każdy przyzwoity ślusarz)
Dzięki za radę. Poszukam jutro tych kotw w sklepie.
W sumie jeśli brać pod uwagę miejsca otworów w tym uchwycie, to od krawędzi do miejsca na wiercenie jest 6,5 cm z każdej strony.
Ew. mogę wymienić ten uchwyt na zwykły, tj nie wzmacniany i z podstawą 15cmx12cm, wtedy od krawędzi z obydwu stron byłoby jakieś 7 cm.
W pierwszym poście dodałem link do zdjęć wykonanych (tak żeby to jakoś pokazać
- bo trochę zagmatwałem).
W sumie jeśli brać pod uwagę miejsca otworów w tym uchwycie, to od krawędzi do miejsca na wiercenie jest 6,5 cm z każdej strony.
Ew. mogę wymienić ten uchwyt na zwykły, tj nie wzmacniany i z podstawą 15cmx12cm, wtedy od krawędzi z obydwu stron byłoby jakieś 7 cm.
W pierwszym poście dodałem link do zdjęć wykonanych (tak żeby to jakoś pokazać
-
Bduda
Chodzi Ci o uchwyt boczny na tej ściance bocznej 39cm ?
W sumie propozycja do rozważenia, przy wierceniu mniejsze ryzyko uszkodzenia pustaka, zapytam jutro czy mogę wymienić ten uchwyt.
Zastanawiam się, jak dokładnie umieści na filarze ten uchwyt, czy próbować na jednym pustaku, dwóch (np. te w | |), czy umieścić jedną cześć na tych dowóch | |, a drugą na tym całym jednym pustaku.
| |
=
W sumie propozycja do rozważenia, przy wierceniu mniejsze ryzyko uszkodzenia pustaka, zapytam jutro czy mogę wymienić ten uchwyt.
Zastanawiam się, jak dokładnie umieści na filarze ten uchwyt, czy próbować na jednym pustaku, dwóch (np. te w | |), czy umieścić jedną cześć na tych dowóch | |, a drugą na tym całym jednym pustaku.
| |
=
