Im mniejsze pomieszczenie, tym większy nacisk trzeba położyć na funkcjonalność i dobór sprzętów i mebli. Jak najwięcej szaf zamykanych, węższy blat, płyta z dwoma palnikami. Żeby odzyskać jak najwięcej przestrzeni.

Żeby oddzielić symbolicznie kuchnię do pokoju można zastosować kontrastowe kolory ...

No rzeczywiście za wielkiego wyboru nie ma. jeśli chcesz pomieścić jak najwięcej w kuchni. to pozostają szafki do samego sufitu. Teraz kwestia wyboru stylu i koloru. Choć w przypadku tak małej kuchni stawiałbym na coś jasnego, powodującego złudzenie powiększenia pomieszczenia. Może lakierowane ...

Ja ciągle słyszę, żeby kupić deski z drewna egzotycznego, bo trwalsze. Ale chciałbym usłyszeć konkret: z jakiego drewna? Co brać pod uwagę?

też obstawałbym przy jasnych, białych lub kremowych meblach. raczej nowoczesnych, lekkich - bez zdobień! Biała kanapa, kremowy dywan: http://wykanczanieb2b.pl/wydarzenia/z-f ... i-max-fliz

zdecydowanie madryt bardziej mi się podoba.

a kto powiedział, że nowoczesne nie może byc funkcjonalne. Teraz funkcjonalność jest prawie we wszystkich meblach. Szuflady muszą być pojemne, z separatorami na przyprawy, sztuścce, talerze - male i duże.
http://www.max-fliz.com.pl/images/phocagallery/kuchnie/realizacje/kuchnia02/thumbs/phoca ...

Czerwona umywalka - proszę bardzo!

@sama to ostatnie zdjęcie to w ogóle płytki?

jak dla mnie drewno. Przecież linoleum ani płytek dziecku nie dasz? a w dywanie jest sporo roztoczy.

Może być dąb albo egzotyk - jak już ktoś proponował.

co tylko potwierdza teorię, że nic nie jest trwałe, ale trzeb brać to co wytrzyma dłużej. Czyli moim zdaniem drewno.

Wybór podłóg jest przeogromny.
Jeśli jest to pomieszczenie, w którym przebywa bardzo duża liczba osób np. sklep, bank to drewno wygląda pięknie ale trzeba pamiętać, że szybciej się "zużyje" niż np. panele.


mógłbyś wytłumaczyć dlaczego drewno w takim pomieszczeniu się szybciej zużyje niż panele ...

mnie się podobają wszystkie czarne wersje. Lśniąca Pana Krzysztofa choć zmieniłbym kolor blatu i samej - z tym siedziskiem, i szufladami, gdzie wszystko jest uporządkowane:) i blat ma ciekawy kolor, taki można by wstawić do wersji Pana Krzysztofa.

nie wiedziałem o tym, że pleksi nie powinno się kłaść przy kuchence. To trochę bez sensu. No nic, dzisiaj płytki są w takich wzorach, że można ułożyć z nich ciekawą kompozycję.

Podziwiam za determinację. Ja bym się nie odważył na takiej powierzchni. Ja sam bałem się nawet kłaść w 3m2 łazience. Żona wymyśliła sobie gres i materiał oraz narzędzia wyniosłyby mnie tyle, że wolałem oddać sprawę znajomemu fachowcowi. I spałem spokojnie.

Ale do odważnych świat należy, ja na ...

a może pleksi albo szkło? jeśli zależy Ci by wyeksponować kolor ściany, albo położyć za nią jakąś fototapetę.

Możesz te zainwestować w płytki lustrzane, zawsze to jakiś ciekawy efekt.