Witam. Otóż bardzo mnie zainteresował sposób stawiania murów. Obserwując inne budowy zauważyłem że niektórzy stawiają mury równo z fundamentem natomiast na niektórych budowach można zaobserwować wysunięcie ściany poza fundament. Takie wysunięcie znalazłem na dwóch budowach i to przy grubym murze 44 i 38. Starałem się dowiedzieć od budowlańców dlaczego tak sie buduje i czy to jest prawidłowe jednak jedyne co usłyszałem to "tak ma być".
To co mi nie daje spokoju to czy w miejscu wystawania muru np. 4 cm poza obrys ściana nie będzie ciągnłeła wilgoci? O ile jest to prawidłowe to w jaki sposób zostają zabezpieczone pustaki od dołu pierwszej warstwy?

Tak się budowało i buduje ze względu na wytworzenie tzw. kapinosa, aby woda spływająca po ścianie (zacinający deszcz) nie powodowała zawilgocenia ściany fundamentowej - ta strefa była ongiś (i jest) dość problematyczna.
Dynamiczny rozwój chemii budowlanej pozwala dzisiaj na pominięcie takich rozwiązań poprzez zastosowanie odpowiednich powłok izolacyjnych - rozwiązań jest dużo i ciut więcej.

Wydaj mi się, że z kapinosem budynek ładniej wygląda.

A jak zabezpieczyć pokazane na rysunku miejsce? Czy izolację z zaprawą równiez wysuwa się poza lico fundamentu czy wysuwa się sam pustak? Woda po ścianie będzie spływać a nie będzie ciągnąć wilgoci tymi np. 4 centymetrami od dołu muru? Zadaje tyle pytań ponieważ nie znam się za bardzo w tym temacie a jak wiadomo wilgoć w domu to wróg.