witam mieszkam w bloku 4 pietrowym na PARTERZE w duzym pokoju mam wnęke chcialbym ja wyburzyc co powiekszy pokoj, mieszkanie jest srodkowe,sciany sa z zelbetonu(plyty).o grubisci 12 cm. sa to dwie scianki ktore wychodza od scian ktore ida wzdluz pokoju te scianki wystaja na pokoj ok 50 cm, do wneki wejdzie mi tylko łuzko a nie chce tam luzka czy jak wyburze te scianki i wstawie tregre czy to wytrzyma? wiem ze moj kolega obok w bloku wyburzyl te scianki z wneki i bez tregry sie trzyma nic sie do tej pory nie dzieje.ale ja wole sie dowiedziec niz mam doprowadzic do nieszczescia.moge wyslac zdjecia wneki na meila jak ktos bedzie w temacie.prosze o odpowiedz osoby znajace sie w tym temacie

sądzę że to nie jest takie proste - ja bym to załatwiała z konstruktorem i oficjalnie z administracja (właścicielem budynku). trochę za duze ryzyko

ja nie chce tego zrobic bez zgody spoldzielni tylko kiedys sie pytalem to powiedzieli ze nie mozna ale sasiad budowlaniec powiedzial ze jak bym wstawil tregre to moze sie zgodza dlatego pytam na forum czy to wogole mozliwe