Witam!Jestem załamany.Mam już wylany stop, szczyty, kominy wyciągnięte do krokwi. Cieśle położyli więźbę dachową.I tu się zaczyna mój DRAMAT!!!!!!!!.
Gdy rozliczyłem się już z cieślami, przyszli po nich murarze żeby dokończyć kominy z klinkieru.
Jeden poszedł gładko. A drugi okazało się że lata. (złamany). Gdzieś nad stropem. Prawdopodobnie cieśle gdy wnosili krokwie do góry, zahaczyli o komin. Co ja teraz mam zrobić??????. Murarze nie chcą rozbierać komina tylko wzmacniać.(chcą wiercić w stropie młotem i wsadzić zbrojenie . Czy to ma sens?, czy lepiej rozebrać komin i postawić na nowo!
(komin ma 1.5m długości i około 6m wysokości od stropu.)
Pozdrawiam!
Tragedia na budowie!!!!!!!!!!
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
Przemek
-
Krzysztof Piotr
- Aktywny

- Posty: 152
- Rejestracja: 26 lut 2007, 11:13
- Lokalizacja: Pomorsko
...
mysle ze wezwanie ciesli nic nieda-jak Udowodnisz im ze to ich wina?
Moim skromnym zdaniem lepiej jest rozebrac komin i postawic na nowo-tak tak wiem ze sa to nowe koszty.
Ale lepiej miec pewnosc ze Masz to zrobione poprawnie a nie czekac na to co czas i pogoda przyniesie
Moim skromnym zdaniem lepiej jest rozebrac komin i postawic na nowo-tak tak wiem ze sa to nowe koszty.
Ale lepiej miec pewnosc ze Masz to zrobione poprawnie a nie czekac na to co czas i pogoda przyniesie
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
