Myślę nad poważnym remontem ścian włącznie z kładzeniem tynków. Chodzi mi o to, aby wykończyć je tanio, ale żeby były gładkie. Jakie tynki pod taki remont wybrać? Tutaj czytałem, że tynki cementowo-wapienne są wytrzymalsze, ale trzeba je wygładzać, czyli pewnie szpachlować, albo kłaść gładzie. Czy wybór tynku gipsowego okaże się tańszy w ostatecznym rozruchu, bo ponoć one lepiej wyglądają i można je od razu malować...

We własnym zakresie, tynk gipsowy lub gładź.
Przy braku wentylacji i nadmiernej wilgotności, żaden tynk nie uchroni przed grzybem itp.
Wszystko ma zalety i wady. Nie ma jednego najlepszego.

Ja mam większe zaufanie do tynków cienkowarstwowych niż cementowo - wapiennych. Sam korzystałem z Foveo Tech TN30. Uszkodzeń mechanicznych nie ma, tragicznych zabrudzeń niemożliwych do szybkiego usunięcia nie ma, no i całkiem szybko udało się go położyć. No ale cementowo-wapienne też mają swoje zalety.

Szanowni Państwo,

Kluczowe jest, jaki materiał jest teraz położony na ścianach i w jakim są one stanie? Być może wystarczy bowiem zastosowanie gładzi szpachlowej ACRYL-PUTZ® ST10 START. To produkt, który może być stosowany zarówno do stworzenia warstwy podkładowej, jak i wierzchniej, bez konieczności użycia gotowych gładzi szpachlowych. Przed aplikacją gładzi podłoże powinno być suche, oczyszczone i zagruntowane (polecam wykorzystanie ACRYL-PUTZ® GP 41 Grunt polimerowy głęboko penetrujący.

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

pokoe pisze:Ja mam większe zaufanie do tynków cienkowarstwowych niż cementowo - wapiennych. Sam korzystałem z Foveo Tech TN30. Uszkodzeń mechanicznych nie ma, tragicznych zabrudzeń niemożliwych do szybkiego usunięcia nie ma, no i całkiem szybko udało się go położyć. No ale cementowo-wapienne też mają swoje zalety.

Foveo jest akurat spoko. Mam pozytywne doświadczenia z tą firmą.

No ja oprócz samego tynku skorzystałem również z ich masy podkładowej. Żadnych problemów ani z jednym, ani z drugim.

My mamy gipsowe. Biorąc pod uwagę tynki gipsowe są one tynkami jednowarstwowymi, w związku z tym bardzo ważne jest, aby przed ich nałożeniem, odpowiednio przygotować powierzchnię, czyli zagruntować ją. Jeżeli czynność ta nie zostanie wykonana lub do gruntowanie zostanie wykorzystany błędnie dobrany środek można będzie zauważyć łuszczenie się oraz odpadanie tynku, co nie wygląda atrakcyjnie i oczywiście wiąże się z dodatkowymi kosztami, jeżeli właściciele domu zdecydują się na ponowne wykonanie pracy.

Najwygodniej nakłada się agregatem, można zaoszczedzić sporo czasu, poza tym powierzchnia jest bardziej równa.

Jeżeli właśnie ma być gładko to gładź jest najkorzystniejszym rozwiązaniem. No chyba, że tynki są jak szyba, ładne i gładkie. Acryl-Putz faktycznie ma bardzo dobre gładzie. Do dużych powierzchni polecam tradycyjną np. ST10. Do małych gotową z wiaderka

Tak jak osoba powyżej polecam agregaty
jest to znacznie szybsze
dokładniejsze
poza tym sciana jest gładziutka jeśli zdecydujecie się na położenie tynku gipsowego

OBecnie mamy na ścianach tynk gipsowy i ciesze się, ze nie zdecydowaliśmy się na położenie tynku cementowo wapiennego z uwagi na to, ze tynk taki nie jest równy oraz ma w sobie ziarnistość.

Ja bym sie skłaniał ku szpachlowaniu calości. Napewno przed malowaniem bedzie trzeba zrobic jakieś wyprawki, po malowaniu kolorem bedzie to widoczne. Pytanie co kogo zadowala.

Drobne ubytki najlepiej jest zatrzeć papierem ściernym.