cookiemonster pisze:Mieszka się dokładnie tak samo jak w domu na zaprawie cementowo-wapiennejRóżnice są przede wszystkim w zakresie wykonania i samych kosztów. Jeśli chodzi o parametry termiczne i akustyczne to praktycznie one nie występują
Plusem jest też to, że jednolitą ścianę w Dryfixie łatwiej jest obciążać niż taką na zwykłej zaprawie. Mi się np. zdarzało wwiercić wiertarką w zaprawę i wtedy robi się lipa, bo strach zawiesić coś ciężkiego
Zaprawa jest bardziej krucha niż ceramika - to oczywiste. W Dryfix tego problemu nie ma, bo nie ma widocznej z zewnątrz spoiny i nie da się fizycznie w nią wkręcić
Natomiast gwarantuję, że nie odczujesz różnic na poziomie użytkownika mieszkając w gotowym, otynkowanym domu
I o to chodziło - żeby ułatwić i przyspieszyć robotę i jednocześnie nie stracić żadnych zalet ceramiki budowlanej!
brzmi to kusząco, w sumie nie trzeba czekać aż wyschną ściany a do tego 48h i można szprycować:)
DOm w jeden sezon staje się realne:)
Musze się zastanowić nad takim systemem budowy. Ale brzmi korzystnie i ciekawie.


