niekapiący wałek malarski
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
niekapiący wałek malarski
Witam,interesuje mnie, czy ktoś ma doswiadczenie jak wygląda w amatorskim malowaniu - użycie reklamowanego obecnie w tv wałka malarskiego niekapiącego. Czy to rzeczywiście jest dobra metoda. Myślę o kupnie takiego wałka ale nie wiem, czy rzeczywiście zdaje on egzamin, czy wypełniony farbą nie jest na tyle ciężki, że malowanie sprawia trudność no i czy rzeczywiście nie kapie?
roma
Re: niekapiący wałek malarski
Witam
Moje osobiste zdanie jest takie, że wszystko co tak namolnie jest reklamowane jest dobre dla.....producenta, wyłącznie. Ty masz tylko kupić.
Swego czasu, jakieś 20 lat temu pamiętam jak pięknie reklamowano system EuroMal2000. To miał być prawdziwy hit. I dobrze, że nie kupiłem. Za to wiem ile to miało wad. Czy dzisiaj ktoś to pamięta? Raczej garstka. Czy jest w powszechnym użyciu? Kompletnie nie!!! I tak to działa. Więc nie napalaj się zbytnio i nie daj się robić w jelenia. Kup sobie normalny wałek sznurkowy, rynienkę, kratkę, wybulisz nie więcej niż 30 zł i wymalujesz tym ze 3 domy!!!! Tak, domy.
pozdro
Moje osobiste zdanie jest takie, że wszystko co tak namolnie jest reklamowane jest dobre dla.....producenta, wyłącznie. Ty masz tylko kupić.
Swego czasu, jakieś 20 lat temu pamiętam jak pięknie reklamowano system EuroMal2000. To miał być prawdziwy hit. I dobrze, że nie kupiłem. Za to wiem ile to miało wad. Czy dzisiaj ktoś to pamięta? Raczej garstka. Czy jest w powszechnym użyciu? Kompletnie nie!!! I tak to działa. Więc nie napalaj się zbytnio i nie daj się robić w jelenia. Kup sobie normalny wałek sznurkowy, rynienkę, kratkę, wybulisz nie więcej niż 30 zł i wymalujesz tym ze 3 domy!!!! Tak, domy.
pozdro
picadoor
- Brutus80
- rekomendowany doradca
- Posty: 245
- Rejestracja: 18 sie 2010, 15:05
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Re: niekapiący wałek malarski
Ja kupiłem wałek firmy Wagner. Naciągasz za pomocą tłoka farbę do trzonka, a potem naciskaniem dźwigni tłoczysz do wałka, na który poprzez otwory wydostaje się na zewnątrz. Pomalowałem nim jak dotąd trzykrotnie mieszkanie i się sprawdził. Jeśli chodzi o kapanie - zasadniczo nie kapie, jak się odpowiednio wyczuje dozowanie farby z zasobnika. Koszt - ok 100 zł.
Pozdrawiam
Tomek BRUTUS Łuczak
Projekty, kosztorysy, nadzory - zapytaj.
Tomek BRUTUS Łuczak
Projekty, kosztorysy, nadzory - zapytaj.
Re: niekapiący wałek malarski
Witam serdecznie. Widzę, że reklamowany wałek chyba nie bardzo zdaje egzamin wobec tego może lepszy byłby pistolet elektryczny. Pytam dlatego, bo nie bardzo mam siły do malowania pędzlem czy też zwykłym wałkiem a chciałabym pomalować mieszkanie sama. Moje mieszkanie jest wysokie 3,05m. Dlatego też testuję inne metody malowania i przeglądając allegro natrafiłam na elektryczne pistolety do malowania. Są różnych firm ale nie wiem jak się sprawdzają i jeżeli zdecydowałabym się to jakiej firmy urządzenie wybrać? W grę wchodzą : Power Up, Ferm, Kraft oraz Frame. Bardzo proszę, pomóżcie.
roma

