Witam

Chciałbym prosić Państwa o radę. Chce remontować moje 77m2 mieszkanko, które od ponad 10 lat stoi bez ingerencji. Wylano tylko podłogę i położono tynk wapienny na ściany. (Stary budynek rosyjski).

Ściany są z płyt Leningrad. Moje pytanie jest następujące:

Chce wygładzić ściany, lecz się nie znam na tym. Zdzieram aktualnie stary tynk do płyty (spada jak masło ...) i co potem? Pierw zagruntować (czym?) tą płytę Leningrad i na to postawić tynk potem zagruntować tynk i położyć na to gładź? Czy od razu na płytę Leningrad (zagruntować) postawić gładź ? Czysta ściana po zdarciu starego tynku jest w miarę równa (bo zbudowana jest z gotowych prefabrykatów płyt Leningrad).

Może jakieś rady?:) Typu jaka gładź czy tynk też. Na razie mam na oku:

Tynk - Goldband (a dokładniej jakiś podobny tylko drobniejszy, tej samej marki)
Gładź - Franspol GS-3 lub Cekol C-45

Pozdrawiam
Grzegorz

Nikt nie umie poradzić w tej kwestii ?

jesli chodzi o wygladzanie scian z wielkiej plyty to nie musisz nakładac tynku
jjesli sciana po usuniciu tynku jest w miare rowna (a w tym przypadku tak właśnie jest) to mozesz bezposrednio na takiej powierzchni połozyc gładz.
przed polozeniem gladzi dokłldnie usun stary tynk, odkurz i oczysc, zagruntuj np cekolem dl-80 i jak wyschnie naloz gladz cekol c-45

Witam

safemod napisał:

Chce wygładzić ściany, lecz się nie znam na tym.

To jak chcesz sobie poradzić? Wiedzieć to raczej za mało.

marek79 napisał;

... zagruntuj np cekolem dl-80 i jak wyschnie naloz gladz cekol c-45

to chyba jedno z gorszych rozwiązań
------------------------------------
Zagruntuj ściany, bardziej polecam Unigrunt, a jak Ciebie stać, to najlepiej CT17 od Henkla. Użyj na pierwszy "kurz" zwykłego gipsu szpachlowego z Nidy Lafarge - jest dobry, wydajny i tani. Na drugi "kurz" użyj Acryl-Putza wstępniaka od Śnieżki, jest naprawdę dobry i niezbyt drogi, a wydajny. Nie musisz stosować już finiszera. Tylko się zastanawiam nadal - skoro się nie znasz (sorry za stwierdzenie, rozumiem: nie umiesz) to jak chcesz to zrobić?

pozdro

zgoldbandem daj sobie spokojbo pewnie narobisz wiecej złefo jak dobreo.ciekawe ze nikt nie wspomniał o beton -kontakcie pod tynk gipsowy lub o gruncie kwarcowym...........daj unigrunt atlasoski ,na to nide start nastepnie finish.sa to produkty systemowe i powinienes dac sobie rade o ile jakies pojecie posiadasz.kolega zaproponował ci cekol c 45 i wierz mi ze nie dasz sobie z nim rady jesli nie masz wprawy.

hehe. Jeśli chcesz równać ściany, co w budynkach tego rocznika jest bardzo bardzo kosztowne i często pracochłonneeeee... Ja proponowałbym zbić pustki w starym tynku ,po czym wszytko dokładnie zagruntował unigruntem. I pokleić płyty r-gipsowe naa docisk. Trzeba by było obliczyć, co by taniej wyszło, bo ciężko stwierdzić, ale wydaje mi się, Że jakiejś kolosalnej różnicy by nie było. Kolejna kwestia jest taka, że tynki gipsowe jak i zaklejanie wszystkiego płytami nie jest do końca zdrowe dla mieszkania. Bo jednak chodzi o to, że gips, że tak napisze sobie chodzi o nasiąkliwość gips ma dużo mniejsze pory niż tynk cem-wap. I z tego tytułu tynk gipsowy nie do każdego mieszkania się nadaje jeśli w mieszkaniu panuje lub panowała wilgoć odmawiał bym tynków gipsowych ponieważ pod czas okresu grzewczego może występować skraplanie na oknach, a nawet grzyb... Bardzo często dzieje się i też tak,że tynki gipsowe nie odparują tyle czasu ile powinny. i wyglądają z zewnątrz jak by były suche, ale wewnątrz są mokre. dlatego też na takowych remontach lepszym rozwiązaniem są suche tynki w postaci płyt. Montaż nie jest skomplikowany i oczywiście wykonanie... Wykonanie w tym przypadku jest wielokrotnie szybsze. pozdrawiam

Witam
skaplanet, nie bardzo rozumiem co chciałeś zasugerować. Raz piszesz:

...że tynki gipsowe jak i zaklejanie wszystkiego płytami nie jest do końca zdrowe dla mieszkania

a w innym miejscu doradzasz:

...dlatego też na takowych remontach lepszym rozwiązaniem są suche tynki w postaci płyt.

????????????????

Jeśli jest gdziekolwiek nadmierna wilgoć należy coś z nią zrobić, tak mi się wydaje.
Więc straszenie, że szpachlówki nie mają tu racji bytu jest chyba lekką przesadą. Ponadto suche tynki NIE bywają wcale takie tanie, wymagają staranności, wiedzy i umiejętności stawiania - nie każdy może zrobić to dobrze. Szczególnie taki laik.
To nie tylko same płyty g-k ale też kleje, włóknina i szpachlówka przynajmniej na złącza. Potem jeszcze grunt pod malowanko - bo w układzie szpachlowania tylko samych łączy powinien być. Do tego wszystkiego nie każdemu służy mocno wysuszone powietrze, a tak właśnie powodują płyty k-g.
pozdro

opisałem tylko to, że tynk gipsowy ogólnie nie jest zdrowy a generalnie płyty z czego są ? z gipsu więc odpowiednio obrobione, środki gruntujące i zaprawy spoinujące, pełnią podobną funkcje jak tynki gipsowe ... a jeśli chodzi o równanie ścian to jednak była by tańsza wersja. Nie wiem czy bywałeś na takowych remontach w starych kamienicach i czy wiesz jakie odchyły mogą mieć ściany, no ja się spotkałem nawet z odchyłami do 10-15cm. oczywiście nie mówie tu o równaniu do pionu ścian tynkiem gipsowym to było by głupotą totalną. Dlatego też zaproponowałem płyty k-g bo toć liczy się efekt końcowy. Co do montażu no troszkę przesadziłem przyznaje się.

Witam
Drogi skaplanet, popatrz o czym pisał autor postu - safemod, dla jasności podkreśliłem i wytłuszczyłem sedno:

Chce wygładzić ściany, lecz się nie znam na tym. Zdzieram aktualnie stary tynk do płyty (spada jak masło ...) i co potem? Pierw zagruntować (czym?) tą płytę Leningrad i na to postawić tynk potem zagruntować tynk i położyć na to gładź? Czy od razu na płytę Leningrad (zagruntować) postawić gładź ? Czysta ściana po zdarciu starego tynku jest w miarę równa (bo zbudowana jest z gotowych prefabrykatów płyt Leningrad).

I jakoś nie widzę nic o równaniu ścian - czy się mylę?

pozdro