Właśnie głowię się nad odwiecznym dylematem:
MAX (ułożony tak, że grubość ściany = 28,8cm) czy Porotherm (30P+W) i na wierzch tego jeszcze jakiś styropian/wełna

Przeglądałem oferty różnych producentów MAXów, żeby sprawdzić, jaka będzie różnica w przenikalności cieplnej całkowitego muru w porównaniu z założonym w projekcie Porothermie i zastanowiła mnie jedna rzecz. Niektórzy producenci (np. Przecław, Zawada) maja lambda na poziomie 0.4-0.44W/mK. Z kolei inni (Harasiuki, Bielowice) osiągają 0.19-0,21W/mK. Jak to możliwe? Rozumiem, że skład troche inny, że dodatki itp, ale żeby taka rozpiętość? A może ktoś przegiął dane?

Porotherm 30P+W ma zgodnie z katalogami lambda na poziomie 0,204. Zatem, jeśli prawdą byłoby to, że MAXy mogą również osiągać takie niskie wartości, to wtedy nie ma żadnej różnicy między 30cm murem z Porothermu a 29cm z MAXa. A z MAXow taniej...

desperado pisze:Właśnie głowię się nad odwiecznym dylematem:
Przeglądałem oferty różnych producentów MAXów, żeby sprawdzić, jaka będzie różnica w przenikalności cieplnej całkowitego muru w porównaniu z założonym w projekcie Porothermie i zastanowiła mnie jedna rzecz. Niektórzy producenci (np. Przecław, Zawada) maja lambda na poziomie 0.4-0.44W/mK. Z kolei inni (Harasiuki, Bielowice) osiągają 0.19-0,21W/mK. Jak to możliwe? Rozumiem, że skład troche inny, że dodatki itp, ale żeby taka rozpiętość? A może ktoś przegiął dane?

Nie nikt niczego nie przegiął.Sprawa jest wbrew pozorom banalna.
Porównaj czym różni się szynka za 15 zł/kg od szynki za 29 zł/kg.Przecież to i to jest szynką?!No to podejrzewasz że pewnie w tej pierwszej kilogramy robi...woda.A my chcemy mięska a nie wody.
A z Maxem jest tak ,że są produkowane o powierzchni drążeń 42% (wg starej technologii) i 50% (według nowych dyrektyw UE)
Im więcej % drążeń tym pustak jest lżejszy i bardziej izolacyjny.Także tu pojawiają się różnice w lambdzie.Przecław waży prawie 12 kg a Harasiuki 9kg czyli 25% mniej a to wystarczy aby spadła lambda.Subtelna prawie niezauważalna różnica.A jednak!
Teraz jasne
Lepiej,że jeszcze ludziom myli się MAX z pustakiem U są podobne a i tu jest ten sam trick.


Na pytanie MAX czy Porotherm sprawa jest też prosta
MAX potrzebuje oprócz poziomego także pionowe spoinowania zaprawą.A to kosztuje:czas (robocizna),pieniądze(robocizna+koszt zaprawy) i obniżona izolacyjność (mostki w zaprawie pionowej)
Porotherm ma pióro-wpust który eliminuje potrzebę pionowego spoinowania i niweluje w/w problemy gdyż potrzebuje tylko zaprawępoziomą

Dziękuję za wyjaśnienia.

A jak wygląda problem wieszania czegokolwiek np szafek w kuchni na Porohermie kontra stary ciężki MAX i nowy lżejszy MAX? Rozumiem że poprzez zastosowanie większej liczby przegrów powietrznych nowy MAX i Porotherm nie różnią się wiele i ani tu, ani tu nie jest tak łatwo cokolwiek powiesić. Mam rację?

A czy na Porotherm można położyć zarówno styropian jak i wełne mineralną? Bo słyszałem, że to pierwsze odpada. Czy jest w tym coś prawdy?