Witam. Za niedługo będę malował ściany i kładł na sufit kasetony. Problem jest taki że w dwóch górnych rogach w pokoju jest grzyb. Znajomi mówili że jak położyli kasetony na suficie to grzyb przez kasetony nie przeszedł. Ja się nie znam zbyt wiele, ale możliwe, że kasetony przez swoje cechy ocieplania zminimalizują dużą różnice temperatur i w rogach nie będzie się już skraplać woda i robić grzyb ?
Ps. W suficie w jednym rogu mam kratkę wentylacyjną, a nad sufitem jest nieocieplone poddasze.

Można znajomym pogratulować logicznego myślenia. Zamknęli grzyba w suficie i myślą, że nic już im nie grozi. Grzyby w mieszkaniu są najgroźniejszą trucizną powodującą choroby, alergie, a także raka.
Nie wystarczy je czymś zakryć. Grzyb będzie się dalej rozwijał i zasiedlał całe mieszkanie, a jego zarodniki unoszące się w powietrzu będą dostawać się do płuc mieszkańców i stopniowo ich zatruwać. Jedynym rozwiązaniem jest usunięcie tynku z grzybami (niebezpieczna praca, którą należy wykonywać w masce przeciwpyłowej), przeprowadzenie odgrzybiania przy pomocy preparatów antygrzybicznych oraz położenie nowego tynku (tzw. lekkiego tynku z dodatkiem kulek z tworzya sztucznego, aby zapewnić lepszą dyfuzję wilgoci). Kratkę wentylacyjną należy odpowiednio zaizolować.
W tej sprawie trzeba się zwrócić do Kolegi Tomasza Brzęczkowskiego. On jest specjalistą od wentylacji. Jeżeli poddasze jest nieużywane, to można na całej jego powierzchni położyć wełnę mineralną i w ten sposób ocieplić sufit od góry. Efekt będzie gwarantowany, a kasetony zbędne.

opawelq pisze:...
Ps. W suficie w jednym rogu mam kratkę wentylacyjną, a nad sufitem jest nieocieplone poddasze.

Kasetony tylko zakryja problem ale go nie rozwiaza. Na dodatek skutki tego rozwiazania tylko sie rozrosna.

Aby zlikwidowac problem zmniejsz wilgotnosc w pomieszczeniu poprzez zamontowania sprawnej wentylacji. Kwestia zaizolowania jest trudniejsza i wypadalo by przyjrzec sie calosci budynku. Jesli ocieplisz sufit od wewnatrz wowczas i tak prawdopodobnie pozostana mostki przy scianie. Dlatego rozwaz ocieplenie od zewnatrz aby byla zachowana ciaglosc izolacji termicznej.

Sposob likwidacji grzyba zalezny jest od wielkosci problemu. Na wszystko sa srodki i nie od razu trzeba burzyc dom

Za słaba wentylacja .

Dlatego rozwaz ocieplenie od zewnatrz aby byla zachowana ciaglosc izolacji termicznej.

Przed zawilgoceniem przegrody chroni paroizolacja. Między innymi dlatego nie przykleja się materiału izolacyjnego na zewnątrz, będzie mokry.

Więc mam zamiar zrobić tak: nad całym pokojem rozłożę styropian 10cm bądź wełnę . Co polecacie? wełna tańsza?
Po kilku dniach, zdrapię tynk, psiknę odgrzybiaczem i zamaluję, a kasetony na suficie też położę bo żona chce. Otwór wentylacyjny mam zostawić ?


Mama takie jeszcze pytanie: Mieszkam w domu na piętrze i z parteru na piętro są szczelne drzwi, zawsze zamknięte, które prawdopodobnie nie przepuszczą wentylacji i tak się zastanawiałem bo teściowa zawsze rano (na piętrze) włącza okap na full bo gotuje coś, aby szyby nie parowały.
Jest taka możliwość że w ten sposób wciąga do domu przez otwory wentylacyjne zimne powietrze z poddasza, które powoduje wilgoć w domu?

Przyczyna zagrzybienia jest zawilgocenie a zawilgocenia - nieskuteczna wentylacja - bez 100-150m3/h zimą, w sposób ciągły - problemu się nie rozwiąże. Izolować można w drugim etapie.

opawelq pisze:Więc mam zamiar zrobić tak: nad całym pokojem rozłożę styropian 10cm bądź wełnę . Co polecacie? wełna tańsza?
Po kilku dniach, zdrapię tynk, psiknę odgrzybiaczem i zamaluję, a kasetony na suficie też położę bo żona chce. Otwór wentylacyjny mam zostawić ?


Mama takie jeszcze pytanie: Mieszkam w domu na piętrze i z parteru na piętro są szczelne drzwi, zawsze zamknięte, które prawdopodobnie nie przepuszczą wentylacji i tak się zastanawiałem bo teściowa zawsze rano (na piętrze) włącza okap na full bo gotuje coś, aby szyby nie parowały.
Jest taka możliwość że w ten sposób wciąga do domu przez otwory wentylacyjne zimne powietrze z poddasza, które powoduje wilgoć w domu?

Zaizolować trzeba wełną mineralną. Co do teściowej, która prawdopodobnie ma też kratkę wentylacyjną na strychu, to może powodować zakłócenia w wentylacji, a tym samym brak możliwości odpływu powierza z pokoju, co może się przekładać na osadzaniu się wilgoci w najzimniejszych jego miejscach i rozwoju grzyba.Rozwiązaniem może być podłączenie się do kanału wentylacyjnego w kominie.
Tynk nie wystarczy zdrapać, a potem coś psiknąć, tylko tak jak napisałem, zrobić to fachowo.
Dopiero po jakimś czasie, jeżeli nic się nie będzie działo (grzyb), można pomyśleć o kasetonach.
Jeżeli szanowna małżonka potrzebuje coś ekstra na "sufit", to polecam jakiś fajny kapelusz, albo inne nakrycie głowy

No chyba w każdym pokoju jest kratka i to nie było by głupie że jest zakłócenie.
U mnie w pokoju chyba idzie komin, muszę popytać co i jak ale co z sadzą która idzie z komina ? Czy moze kanał wentylacyjny nie ma z tym nic wspólnego ?