Witam

Odebrałem mieszkanie developerskie. Ściany i sufit były pomalowane jakąś białą
farbą nie wiem jakiej jakości. Ściany majster mi wycekolował cekolem c45.
Teraz chcemy sufit przemalować na biało a ściany farbami Nobiles. Czytałem
trochę o gruntowaniu: jedni radzą zmieszać farbę na podkład z wodą inni
z unigruntem, jeszcze inni radzą pomalować ściany unigruntem i potem dwa razy
farbą właściwą bez mieszania. Sprzedawca z casoramy radził kupić grunt Casto
za 18 zł , zagruntować i potem malować dwa razy wałkiem farbą właściwą. Wyczytałem też, że unigrunt Atlas nie jest najlepszy. Mam już mętlik w głowie i sam nie wim co kupić, żeby farba przypadkiem nie odłaziła płatami od ścian

Grunt jest po to aby wyrównać chłonność podłoża i związać ewentualne pyły których nie udało się usunąć. Prawidłowe jest położenie pierwszej warstwy gruntu, a następnie dwukrotne malowanie. Co do mieszania farby z wodą lub mieszanie farby z gruntem i gruntowanie takim cudem, to powiem tak: malarze bardzo lubią tą metodę gdyż już pierwsza warstw jest kryjąca i zwykle skraca to malowanie, ale nie oznacza to że jest to prawidłowe.
Co do rodzaju gruntu to jeśli decydujesz się na farby Noblies, to dobrze było by też gruntować preparatem tej firmy o nazwie Nobigrunt i robić to w sposób prawidłowy, tzn. grunt i dwa razy farba.

Sufit też zagruntować? Był malowany jakąś białą farbą bez cekolowania. Sciany były malowane tą samą farbą przez developera potem cekolowane

Bduda pisze:Grunt jest po to aby wyrównać chłonność podłoża i związać ewentualne pyły których nie udało się usunąć. Prawidłowe jest położenie pierwszej warstwy gruntu, a następnie dwukrotne malowanie. Co do mieszania farby z wodą lub mieszanie farby z gruntem i gruntowanie takim cudem, to powiem tak: malarze bardzo lubią tą metodę gdyż już pierwsza warstw jest kryjąca i zwykle skraca to malowanie, ale nie oznacza to że jest to prawidłowe.
Co do rodzaju gruntu to jeśli decydujesz się na farby Noblies, to dobrze było by też gruntować preparatem tej firmy o nazwie Nobigrunt i robić to w sposób prawidłowy, tzn. grunt i dwa razy farba.

Myślę że malarze od dewelopera to zrobili, a jeśli nie to już nic się nie poprawi, więc sufitu nie trzeba gruntować, wystarczy go tylko obmieść jakąś miotłą jeśli jest taka potrzeba (sufit przykurzony/zapylony).

raf757 pisze:Witam

Odebrałem mieszkanie developerskie. Ściany i sufit były pomalowane jakąś białą
farbą nie wiem jakiej jakości. Ściany majster mi wycekolował cekolem c45.
Teraz chcemy sufit przemalować na biało a ściany farbami Nobiles. Czytałem
trochę o gruntowaniu: jedni radzą zmieszać farbę na podkład z wodą inni
z unigruntem, jeszcze inni radzą pomalować ściany unigruntem i potem dwa razy
farbą właściwą bez mieszania. Sprzedawca z casoramy radził kupić grunt Casto
za 18 zł , zagruntować i potem malować dwa razy wałkiem farbą właściwą. Wyczytałem też, że unigrunt Atlas nie jest najlepszy. Mam już mętlik w głowie i sam nie wim co kupić, żeby farba przypadkiem nie odłaziła płatami od ścian

sciany i sufit nalezy zagruntować preparatem polecanym przez producenta farb ktore zastosujesz, bez rozieńczania

Lepiej pomalować jakąś farbą podkładową. Znając życie, deweloper mógł robić małe oszczędności na materiałach budowlanych. Więc praktycznie nie wiesz co masz na ścianie, a czego oczy nie widziały... Więc deweloper ma pole do manewru.
Co do samego rodzaju podkładu. Owszem wypada korzystać z tego, co zaleca producent farby, a producent często zaleca produkty własnej firmy. Tylko na rynku są farby mniej i bardziej tolerancyjne na powierzchnię malowaną. Trzeba tylko wiedzieć co wybrać.